Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Tyrawa Wołoska straty po powodzi wynoszą 5,5 mln zł

Dorota Mękarska
W gminie trwa już szacowanie szkód wyrządzonych przez powódź. Most do Rakowej musi wyremontować powiat sanocki.
W gminie trwa już szacowanie szkód wyrządzonych przez powódź. Most do Rakowej musi wyremontować powiat sanocki. Fot. Dorota Mękarska
Gminę Tyrawa Wołoska w nocy z środy na czwartek nawiedziła potężna ulewa. Woda szła na ludzkie obejścia z każdej strony, od potoku Tyrawka i z gór.
Po powodzi w KanczudzeZniszczone mosty, przepompownie ścieków i rowy melioracyjne. To wynik przejścia fali powodziowej na rzece Mleczce i jej doplywach.

Po powodzi w Kańczudze

- Najpierw zaczął padać deszcz, potem grad, a później nastąpiło oberwanie chmury. Jestem w ciąży i byłam sama w domu z dziećmi. Przeżyłam chwile grozy - Elżbieta Krupa z Rakowej jeszcze płacze na wspomnienie minionej nocy.

- Zobaczyliśmy, że od strony lasu idzie na nas ściana wody. Jeszcze czegoś takiego w życiu nie widziałam - wzdryga się jej sąsiadka Joanna Bok.

- Woda szła z każdej strony. Z gór, potoku, z rowów. Zaczęła wdzierać się do domu. Dzieci bardzo się wystraszyły. Trzeba było wyprowadzić zwierzęta ze stajni, bo całkiem ją zalało - relacjonuje Sylwia Krupa, szwagierka pani Elżbiety.

Góra runęła na dom

Chwile grozy przeżyła rodzina Chmiestów. Ich gospodarstwo położone jest u stóp wysokiej na około 20 metrów skarpy. Wieczorem skarpa zaczęła obsuwać się na dom. Zwały ziemi zatrzymały się na jego tylnej ścianie.

- Całe szczęście, że ta skarpa leciała powoli, bo inaczej roztrzaskałaby cały budynek. Ale i tak nie było siły, by temu zapobiec - Jan Chmiest próbował powstrzymywać żywioł, stawiając naprędce zbudowane zapory.

Mieszkańcom z pomocą przyszła Straż Pożarna. Na terenie gminy uwijało się 8 jednostek PSP i OSP.

- Woda narastała w wielkim tempie - potwierdza słowa ludzi mł. bryg. Lesław Penar, z - ca komendanta powiatowego PSP w Sanoku. - Fala powodziowa nie trwała długo, ale zabierała wszystko.

Most trzyma się na włosku

Woda uszkodziła aż 6 mostków. W Tyrawie Wołoskiej zabrała mostek, przez który mieszkańcy przysiółka dostawali się do drogi powiatowej.

- Nie wiem, jak się stąd wydostaniemy, chyba tylko helikopterem - krzyczy przez rzekę Małgorzata Biłas.

Rakowa jest odcięta od świata, bo mostek na drodze powiatowej jest bardzo poważnie zniszczony. Woda zniosła całą jego podbudowę. Została tylko cienka skorupka asfaltu, który w każdej chwili może runąć. Nawet chodzenie po nim jest niebezpieczne.

- W zeszłym roku wydaliśmy 6 mln zl na usuwanie skutków powodzi - informuje Wacław Krawczyń, starosta sanocki. - Teraz straty wynoszą 5,5 mln zł, a zapowiadane są kolejne ulewy. Dostaliśmy następne ostrzeżenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24