Funkcjonariusze patrolujący okolice baru w Grabownicy wykazali się czujnością, kiedy zauważyli młodego człowieka, który pod barem wysiadł z samochodu i na widok policjantów zaczął zachowywać się cokolwiek nerwowo.
Ci postanowili go wylegitymować, ale mężczyzna rzucił się do ucieczki, a po drodze porzucił woreczki z suszem. 20-latek z Sanoka daleko nie uciekł.
Policjanci sprawdzili samochód, w środku było jeszcze czterech mężczyzn. I jeszcze jedna torebka z suszem konopi indyjskich. Cała czwórka w wieku od 17 do 26 lat została zatrzymana. Młodzi ludzie przyznali, że palili marihuanę. W miejscu zamieszkania jednego z nich zabezpieczono nasiona konopi. Jak ustalili policjanci środki odurzające miały trafić do młodych mieszkańców Grabownicy.
Noc spędzili w policyjnym areszcie, rano usłyszeli zarzuty udzielania i posiadania środków odurzających.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- O tej relacji Rosiewicza i Villas nikt nie wiedział. Prawda wyszła na jaw teraz
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu