- Przyjechałam do uzdrowiska dwa dni temu - mówi pani Krystyna. - Chciałam się dowiedzieć w Centrum Informacji Turystycznej, co mogę robić w wolnym czasie, ale zastałam zamknięte drzwi. Będę musiała teraz ze współlokatorkami szukać czegoś na własną rękę.
Krzysztof Guzik, członek zarządu Uzdrowiska Iwonicz SA podziela zirytowanie kuracjuszy.
- To do nas przychodzą z pytaniem, dlaczego nie ma informacji turystycznej w trakcie lata, w środku sezonu turystycznego.
Władze uzdrowiska uważają, że w Iwoniczu-Zdróju, miejscowości nastawionej na obsługę tysięcy turystów i kuracjuszy, punkt informacji jest wręcz niezbędny.
Teraz jako osoba prywatna
Dzięki uprzejmości Uzdrowiska Iwonicz SA Magdalena Oziomek, która prowadziła CIT, znalazła kawałek miejsca w hallu Zakładu Przyrodoleczniczego.
- W dalszym ciągu udzielam informacji. Teraz jako osoba prywatna, bo nie mogę sobie wyobrazić, by nasi turyści i kuracjusze zostali bez żadnej informacji. Przecież wszystkim powinno zależeć na tym by każdy, kto przyjeżdża do uzdrowiska wyjechał stąd w pełni zadowolony.
Umowa nie została jeszcze podpisana
Problem zaczął się na początku tego miesiąca. Prowadzącej CIT skończyła się umowa na prowadzenie działalności informacyjnej na rzecz gminy. Został ogłoszony przetarg. - Wystartowały cztery firmy. Niestety, nie udało się wygrać tego postępowania podmiotowi, który do tej pory tam funkcjonował - tłumaczy Paweł Pernal, burmistrz Iwonicza-Zdroju.
- W tym momencie jesteśmy na etapie instalacji nowego operatora. Umowa nie została jeszcze podpisana. Jej treść jest sprawdzana pod kątem prawnym. Ale mogę zapewnić, że w tym tygodniu CIT będzie funkcjonować.
Magdalena Oziomek dziwi się, że do czasu, kiedy nowy dzierżawca nie uruchomił punktu, jej firma nie mogła zająć się w dalszym ciągu informowaniem turystów i kuracjuszy, w miejscu, w którym robiła to do tej pory. - Byłam przekonana, że kiedy przyjdę oddać 1 sierpnia klucze, pojawi się też pracownik firmy, która wygrała przetarg - mówi. - Tak się nie stało i do tej pory lokal informacji stoi pusty.
Jest problem, czy go nie ma
W sezonie biuro CIT odwiedzało ponad sto osób dziennie. Ale pracownicy nie obsługiwali tylko tych na miejscu. W wykazach Polskiej Organizacji Turystycznej, urzędu marszałkowskiego, czy na stronach internetowych dla turystów od lat zamieszczany jest numer telefonu, pod którym można uzyskać wszelkie informacje dotyczące uzdrowiska.
- Informowaliśmy, gdzie w danym momencie są wolne miejsca noclegowe, jak do Iwonicza-Zdroju dojechać, z jakich atrakcji skorzystać - mówi Magdalena Oziomek. - W tej chwili telefonu nikt nie odbiera. Stoi bowiem w zamkniętej siedzibie CIT.
Podobnie było z basenem
Według burmistrza problem wynikł z powodu niefortunnego terminu zakończenia umowy. Bagatelizuje też sprawę zamkniętego CIT. - Informacja turystyczna w kurorcie istnieje - mówi. - Niedaleko, 50-60 metrów od miejsca, gdzie było CIT, funkcjonuje biuro turystyczne udzielające wszelkich informacji.
Byliśmy na miejscu, niestety nikogo w biurze nie zastaliśmy.
Zaniepokojone zaistniałą sytuacją są władze uzdrowiska.
- Podobnie było przed czterema laty - przypomina Krzysztof Guzik. - Kuracjusze przychodzili wtedy do nas i mieli ogromne pretensje, dlaczego miejski basen letni jest w środku lata nieczynny. Niestety, nie został otwarty przez gminę do tej pory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce