Skąd pomysł na sekcję dziewczęcą w Łańcucie?
Koszykówka była mi bliska już od młodzieńczych lat. Tuż po rezygnacji z funkcji prezesa ekstraklasowego Sokoła Łańcut zaczęło mi brakować tych emocji i towarzyszącej temu adrenaliny. Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby być blisko koszykówki, zarazem robiąc coś, czego w naszym mieście nigdy nie było. Myślę, że szkółka dla dziewcząt oraz zespół 2-ligowy jest strzałem w dziesiątkę.
Jak zainteresowanie? Odezwało się sporo dziewczynek?
Tak, zainteresowanie mamy spore, zarówno szkółką, jak i zespołem 2-ligowym, natomiast tak naprawdę wszystko jeszcze przed nami. Jak zaczną się treningi i ruszy liga, jestem przekonany, że liczba osób, która się dotychczas zgłosiła zostanie podwojona.
Kto będzie trenerem w Panterach?
Trenerem Panter w szkółce będzie Paweł Lenik, który jest doświadczonym szkoleniowcem i pedagogiem. Sądzę, że jest to odpowiedni człowiek na tym stanowisku, ze świetnym podejściem do młodych dziewcząt. Dodam, że w przeszłości Paweł był trenerem 1-ligowych zespołów żeńskich oraz drugim trenerem w zespole ekstraklasowym.
Wiem, że w planach jest również drużyna grająca w lidze - jak odległe to plany?
Planujemy wystartować w sezonie 2024/2025 i oczywiście już nad tym pracujemy. Mogę zdradzić, że mamy już połowę składu. Jeździmy na mecze i wypatrujemy różnych zawodniczek, a tym, które są w kręgu naszych zainteresowań później składamy propozycję współpracy. Obecnie pracujemy intensywnie nad pozyskaniem zawodniczek z poziomu 1 ligi. Z wiadomych względów, na tym etapie przygotowań nie możemy jeszcze ujawnić wszystkich nazwisk.
Jak udało się przekonać Julię Bazan, by pomogła Panterom? Chętnie się zgodziła?
Julia to fajna, ambitna i młoda kobieta, która wie, czego w życiu chce. Nad naszą propozycją nie wahała się ani minuty, bo bardzo chciała nam pomóc promować koszykówkę żeńską w swoim rodzinnym mieście. Sama zmagała się z trudem wybicia się na szczyt, na którym teraz się znajduje. Wie doskonale, jak ciężko jest wybić się dziewczynom z mniejszych miast. Tak naprawdę, taka szkółka i zespół 2-ligowy w Łańcucie jest dla wielu dziewcząt z regionu ogromną szansą na wypłynięcie na szerokie wody. Jestem przekonany, że pomożemy niejednej dziewczynie pójść dalej, a wtedy to, co robimy będzie miało sens. Dlatego pragnę bardzo podziękować Julii za pomoc i promocję zespołu oraz szkółki Pantery Łańcut. Osobiście życzę jej, aby dalej rozwijała się sportowo i trzymamy za nią kciuki.
Skąd nazwa Pantery?
(śmiech) Ta historia jest bardzo ciekawa, ale niestety nie mogę zdradzić szczegółów. Postaram się zatem przedstawić to w jak największym skrócie. Otóż każdą osobę z naszej organizacji poprosiłem o to, by zaproponowała po jednej nazwie i w ten sposób wybraliśmy najciekawszą. Nazwa „Pantery” od razu przypadła nam do gustu i takie nasze dziewczyny właśnie będą: nieustraszone nieustępliwe, charakterne i waleczne. Nazwę wymyśliła moja żona Gabriela. Co więcej, nawiązujemy poniekąd do modelu amerykańskiego, gdzie - wzorem klubów NBA - obok miasta wykorzystuje się gatunek zwierzęcia.
Czy jest również zainteresowanie tym projektem ze strony sponsorów?
Nie jest źle, chociaż zawsze może być lepiej. Na pewno przybędzie więcej sponsorów w trakcie sezonu, jak pokażemy jakie mamy aspiracje, cele etc. Całą organizację budujemy od podstaw, co jest dwa razy trudniejsze, ale lubię wyzwania. Mamy w planach od stycznia organizować tak zwany „biznes club”, aby zrzeszać wszystkie nam przyjazne i chętne do pomocy osoby. Chcemy założyć koszykarską rodzinę, żeby każdy kto tylko zechce mógł dołączyć do Panter Łańcut i budować z nami tę piękną historię, która właśnie się tworzy.
Już ruszyliście z treningami? Ile na razie jest zawodniczek?
Z treningami ruszamy od 9 stycznia 2024 roku. Treningi będą odbywać się - jak na razie - dwa razy w tygodniu, ale lada dzień będziemy mieć do dyspozycji trzeci dzień, więc finalnie będą to 3 jednostki treningowe w tygodniu. Na chwilę obecną mamy 15 dziewcząt od 12 do 18 roku życia. Niektóre dzwonią do nas i informują, że po zakończeniu sezonu przechodzą do naszej szkółki. Szacujemy, że docelowo będzie nas około 30 osób, ponieważ z rekrutacją po szkołach ruszymy dopiero po nowym roku. Natomiast jeśli chodzi o stan na ten moment, to jestem bardzo zadowolony.
Korzystając z okazji, chciałbym życzyć wszystkim zdrowych, wesołych, pogodnych, pełnych spokoju i radości Świąt oraz szczęśliwego wskoku do Nowego Roku. Spełniajmy swoje marzenia - które czynią nas szczęśliwymi.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki