Drynda już na stałe zapisała się w kalendarzu miejskich imprez. Chociaż to, co dzieje się na jarosławskim rynku, to tylko wycinek całej imprezy. Drynda to nie tylko parada pięknych, zabytkowych pojazdów. Tutaj zlot się dla nich kończy, a zaczyna się rajd. W tym roku celem będą Włochy. Warto przyjść w niedzielę na Rynek w samo południe.
W tamtym roku miłośnicy klasyków wybrali się na północ Europy. Tym razem celem jest południe.
- W tym roku nasz rajd będzie wyjątkowo wymagający. 1500 km w jedna stronę z czego kilkaset przez przełęcze alpejskie. Słabsze auta nie zdecydowały się jechać - opowiada Adam Nietrzeba, członek klubów, zrzeszających miłośników klasyków, jeden z organizatorów Dryndy.
Na rajd jest zapisanych ok. 30 ekip. Na jarosławskim rynku pojawi się ich ponad 100. Będą to ekipy z całej Polski, ale też z innych państw Europy. Para z Londynu weźmie w sobotę ślub na Dryndzie, a w podróż poślubną wybiorą się na rajd. Jak zwykle w organizację zlotu włącza się też Jarosław.
- W czasie rajdu jesteśmy chętnie przyjmowani na różnych starówkach. W tamtym roku z wielką pompą przywitano nas w Zamościu. Prezydent zaprosił nas na płytę rynku, po którym jeździć na co dzień nie można. Miasto wydrukowało plakaty mówiące o nas. Bardzo dobre przyjęcie mieliśmy także w Augustowie i Białymstoku - wspomina pan Adam.
W tym roku specjalny postój na starym mieście w Kłodzku, następnie w Pradze. A celem włoskie Como.
ZDJĘCIA: Drynda 2016. Zlot samochodowych klasyków w Jarosławiu [ZDJĘCIA, WIDEO]
Od początku Dryndy jej częścią jest zbiórka pieniędzy przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych TOBIE dla dzieci z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jarosławiu. Dwa lata temu uzbierano ok. 11 tys. zł. Rok temu niemal 20 tys. zł.
- Dzieci jeżdżą dzięki temu na hipoterapię, dogoterapię, mają organizowaną „zieloną szkołę”. Niektóre pierwszy raz w życiu wyjechały poza miejsce zamieszkania. Jest to dla nich super doświadczenie. Bez względu na to jaką kwotę uda się zebrać w tym roku, hipoterapia będzie kontynuowana. Daje niesamowite efekty. W tamtym roku ze zbiórki do puszek, tylko na rynku mieliśmy ponad 9 tys. zł. Jeden z panów kupił szklankę kompotu za 50 zł. To daje dzieciakom wiele nowych możliwości - mówi Adam Nietrzeba, który jest także nauczycielem w OSW.
Oprócz pięknych aut na rynku będzie można kupić rękodzieło, wypieki wychowanków OSW, będzie też sklep Dryndy z gadżetami.
ZOBACZ TEŻ: Pełen przekrój pojazdów w Oławie. Za nami „Międzynarodowy Zlot Pojazdów Zabytkowych 2017”
TVN Turbo/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek chwali się butami za koszmarne pieniądze! Zaoszczędziła po odejściu z TVP?
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru