Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ósemce Rzeszów wystartowała nowa edycja turnieju NLP

Tomasz Ryzner
Bartosz Drążek po raz pierwszy poczuł, jak to jest wygrać turniej NLP
Bartosz Drążek po raz pierwszy poczuł, jak to jest wygrać turniej NLP Archiwum Ósemki
- Byłem drugi raz w finale i pierwszy raz go wygrałem – mówi Bartosz Drążek, który okazał się najlepszym zawodnikiem turnieju otwierającego kolejną edycję „Nie lubię poniedziałków”. W finale pokonał Sebastiana Hołówko.

Zgodnie z tradycją nowa edycja NLP oznacza dla zawodników także coś nowego w kwestii zasad rywalizacji.

– Tym razem chodziło nam, aby nowy regulamin gier nawiązywał do 25-lecia Ósemki – stwierdził Janusz Stawarz, szef klubu.

O stworzenie nowej formuły zadbał jak zwykle Robert Pecka, którego pomysłowość w wymienionym temacie zdaje się nie mieć granic. Nowy regulamin zakłada, iż zawodnicy grają niby w ósemkę, ale z elementami odmiany 9-bil. Nowinka polega na tym, że zawodnik który wybierze do wbijania całe lub połówki może grać wedle zasad odmiany 8-bil, ale może też wbić zaledwie dwie bile, aby uzyskać prawo do ataku na czarną. Te dwie bile to w wypadku „pełnych” bile nr 2 i 5, a wypadku „połówek” bile nr 12 i 15.
Generalnie zasady podobały się zawodnikom, szczególnie tym nieco niżej notowanym, bo zyskali nieco większe szanse w starciach z faworytami.

– Taka jest idea pomysłów Roberta. Każdy ma mieć w naszym turnieju szanse dobrać się skóry zawodnikowi, który stoi wyżej w hierarchii – wyjaśnia Janusz, który w nowych zasadach momentalnie się odnalazł. Na dzień dobry odprawił kwitkiem, to znaczy na lewa stronę drabinki turniejowej, Sebastiana Hołówkę (3:2), a w drugiej rudzie w takim samym stosunku pokonał... Bartka (w trzeciej rundzie szef klubu nie dał jednak rady Witoldowi Hajdukowi).

- Na lewej stronie wpadłem na nie byle kogo, bo Sebastiana Krupę. Lekko nie było ale wygrałem 3:2 – mówi bohater wieczoru, który następnie poradził sobie z Karolem Drozdem i Romanem Gałuszką (3:1). Po powrocie na prawa stronę Bartek zmierzył się w ćwierćfinale z Jerzym Gonetem. „Jery” był faworytem, ale musiał przełknąć gorzka pigułkę w postaci porażki 1:3. Rozpędzony Bartek w półfinale wygrał wojnę nerwów ze Sławomirem Bratkiem (3:2).

Sebastian na lewej stronie większych kłopotów nie miał. Bartosza Szymanowskiego pokonał 3:1, Tomasza Moskwę tak samo, a rutynowanemu Kazimierzowi Wójcikowi nie oddał ani jednej partii.

W ćwierćfinale niespodzianki nie było; „Seba” do zera ograł Mariusza Śledzianowskiego. W półfinale trafił na Witka i też poradził sobie w miarę pewnie, bo wygrał 3:1.

Finał był zacięty i ciekawy, choć początkowo zdawało się, że będzie krótki i jednostronny.

– Sebastian na początku wyglądał na zmęczonego, nieskoncentrowanego, ale obudził się, kiedy prowadziłem dwa do zera – opisuje Bartek. Zrobił się remis i postanowiłem nie wariować, nie silić się na jakieś ryzykowne strzały tylko spokojnie grać to, co jest do zagrania. W pewnym momencie zrobiłem kilka odstawnych, Sebastian w końcu popełnił błąd i udało mi się skończyć układ – podsumował Bartek, który tym samym jest pierwszym liderem rankingu.

Przy losowaniu jackpota mocno zdziwił się Sławek Pasternak, bo jak obliczał nie miał okazji zagrać o ekstra nagrodę finansową od ponad 40 turniejów. W końcu ja otrzymał i nawet nie najgorzej rozbił. Mógł kontynuować grę. Problem w tym, że akurat bila nr 1 ustawiła się średnio fajnie. Była do wbicia, ale do łatwych nie należała. Sławek bardzo chciał trafić, ale brakło mu precyzji. Mamy nadzieję, że na kolejną szanse nie będzie musiał czekać przesadnie długo.

W następny poniedziałek turniej nr 2, a kolejne osiem turniejów już po wakacjach.

STADION. Sportowy przegląd tygodnia (odc. 3)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24