W Przemyślu celnicy prześwietlają zagraniczne przesyłki nowoczesnym skanerem

Operator urządzenia na monitorze analizuje zawartość przesyłki. (fot. Fot. Dariusz Delmanowicz)Funkcjonariusze sekcji odpraw pocztowych Urzędu Celnego w Przemyślu (jedynej takiej sekcji na Podkarpaciu) dysponują od dzisiaj nowoczesnym, wartym 150 tysięcy złotych urządzeniem rentgenowskim.

- Przy jego wykorzystaniu sprawdzamy zawartość przesyłek, co do zawartości, których mamy wątpliwości - mówi Piotr Daniel, dyrektor przemyskiej Izby Celnej. - Dotychczas, aby to uczynić każdą z nich trzeba było otworzyć.

Zagraniczne przesyłki często wykorzystują przestępcy.

- Szmuglują w nich narkotyki i papierosy - nie ukrywa Małgorzata Eisenberger, rzecznik prasowy Izby Celnej w Przemyślu. - Kilkakrotnie udaremnialiśmy ich przemyt tą właśnie drogą.

Celnicy wspominają, że w przesyłce pocztowej, adresowanej do mieszkańca bieszczadzkiej miejscowości, znaleźli 4 skóry z niedźwiedzi amerykańskich (Ursus americanus). Ponieważ ten gatunek zwierząt widnieje na liście zagrożonych wyginięciem (CITES), skóry zarekwirowano.

- Dzięki zastosowaniu skanera czas odpraw przesyłek z pewnością ulegnie skróceniu - zapewnia Witold Tymczyszyn z Izby Celnej w Przemyślu. - Urządzenie jest bardzo precyzyjne i dokładne. Jego operator może na kilka sposobów analizować zawartość paczki, np. powiększając na monitorze zapisany obraz.