Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Przemyślu urząd miejski nie udostępnił prądu organizatorkom "Czarnego protestu"

Hubert Lewkowicz
Hubert Lewkowicz
Anna Mizgała była zmuszona używać nagłośnienia przenośnego
Anna Mizgała była zmuszona używać nagłośnienia przenośnego Hubert Lewkowicz
Organizatorki „Czarnego protestu” w Przemyślu nie mogły skorzystać z miejskiego źródła zasilania. Urząd tłumaczy, że wniosek wpłynął za późno.

„Czarny protest” , którego uczestnicy przeszli w poniedziałek ulicami Przemyśla, rozpoczynał się na Rynku. I to na Rynku odbyły się poprzedzające marsz wystąpienia liderów. Źródło prądu w tym miejscu znajduje się w skrzynkach, przy schodach prowadzących do ulicy Grodzkiej.

- W zgłoszeniu zgromadzenia poprosiliśmy o umożliwienie skorzystania z zasilania. Rozmawiałam kilka razy na ten temat i wszystko było w porządku – twierdzi Anna Mizgała, organizatorka protestu, a także działaczka Komitetu Obrony Demokracji. Jak dodaje, niedługo przed protestem okazało się jednak, że brakuje jakiegoś dokumentu.

Wymagane przez urząd pismo pani Anna dostarczyła w dniu protestu, ale z dostępu do miejskiego zasilania i tak nie mogła już w ten poniedziałek skorzystać.

Przemyski „Czarny protest” rozpoczął się o godz. 17. Mówców słychać było tylko dzięki temu, że uczestniczący w marszu członkowie Partii Razem udostępnili organizatorom przenośne nagłośnienie tzw. szczekaczkę.

Kobiety sprzeciwiają się planom zaostrzenia ustawy aborcyjnej i ograniczeniu dostępu do zabiegu w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu. W czarnym proteście, który odbył się na ulicach Przemyśla wzięło udział ponad 100 osób.

Czarny protest w Przemyślu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla potwierdza, że zgłoszenie z 17 października zawierało prośbę o udostępnienie prądu do nagłośnienia.

- Ponieważ wydarzenie zaplanowane zostało na godziny popołudniowe, poza godzinami pracy urzędu, niemożliwe było skorzystanie z podłączenia w budynku głównym urzędu. Poinformowaliśmy jednak telefonicznie kilka dni przed imprezą przedstawiciela organizatorów, że w tej sprawie powinni złożyć formalny wniosek do Wydziału Gospodarki Komunalnej, który może udostępnić źródło prądu poza terenem budynku. Niestety, ten formalny wniosek wpłynął do nas 24 października, po godzinie 15. Trudno więc się dziwić, że nie udostępniliśmy w takiej sytuacji prądu do nagłośnienia. Wniosek wpłynął w ostatniej chwili, zdecydowanie za późno - tłumaczy Wołczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24