W Przemyślu wielosalowe kino mogłoby powstać pod ziemią

Obie inwestycje są w Przemyślu potrzebne i od wielu lat wyczekiwane przez mieszkańców. Szczególnie dotkliwy jest brak parkingu w centrum miasta. Poza prowizorycznym, urządzonym na Rybim Placu, nie ma tam żadnego. Miejsca do parkowania, do tego płatne, wyznaczono na wąskich uliczkach. Część mieszkańców, głównie młodsi, od wielu lat wyczekują kina. Prezydent chciałbym połączyć obie te inwestycje. Obok budowy aquaparku i drugiej części wschodniej obwodnicy mają być jednymi z priorytetów drugiej połowy jego obecnej kadencji.

- Kino od wielu lat jest oczekiwane przez wielu przemyślan. Podobnie jak wielopoziomowy parking. Marzy mi się, aby te obiekty powstały na Rybim Placu – mówi Choma.
Plac znajduje się w ścisłym centrum miasta. Jeszcze niedawno miasto chciało go sprzedać. Mówiło się o cenie 5 mln złotych. Jednak wtedy zaprotestowały środowiska kupieckie i większość radnych. Pierwsi obawiali się, że w tym miejscu prywatny nabywca może wybudować supermarket lub galerię handlową, która wykończy okolicznych sklepikarzy. Radni twierdzili, że sprzedaż tego gruntu w obecnym kryzysie na rynku nieruchomości, może nie być korzystna i że kupiec kupi działkę tylko po to, aby ją po jakimś czasie z zyskiem odstąpić kolejnemu nabywcy. Ostatecznie wycofano się z pomysłu sprzedaży Rybiego Placu.

- Opracujemy koncepcję zagospodarowania tego placu pod parking i kino i przedstawimy ją radnym. Wtedy będziemy szukać operatorów kinowych lub inwestorów – planuje Choma.
Do budowy wielosalowego kina w Przemyślu przymierzało się już kilka firm. Był taki okres, że równocześnie mówiło się o trzech kinach. Najszybciej i najgłośniej o filmowych planach mówili inwestorzy, którzy przy ul. Słowackiego chcieli wybudować Galerię Cegielnię. Spółka ogłosiła jednak upadłość zanim cokolwiek zaczęła budować.
Najbardziej realne wydawały się zamierzenia P.A. Nova, która w 2010 r. wybudowała Galerię Sanową. Do dzisiaj nią zarządza. Obiekt powstał zgodnie z planem, kino nie. Najpierw mówiono, że zostanie urządzone na górnej kondygnacji, potem, że na sąsiedniej działce. Wreszcie zapowiadaną okrojoną wersję, jako nadbudowę budynku.

- Niestety, wycofali się operatorzy kinowi. Powodem ich decyzji jest kryzys w tej branży. Okazało się, że we wrześniu sprzedało się w Polsce rekordowo mało biletów na filmy, a to jeden z kluczowych miesięcy – w październiku mówiła Nowinom Agnieszka Jurkiewicz z P.A. Nova.
Tłumaczyła, że właściciel galerii, pomimo zaawansowanych planów, na razie nie będzie budował sal kinowych.
- Takie obiekty są projektowane i wykańczane pod konkretnego operatora. Nie wiedząc kto nim będzie, nie możemy rozpoczynać budowy – zaznacza Jurkiewicz.
Jak w takiej sytuacji prezydent Przemyśla chce przekonać operatorów kinowych?

- W mojej ocenie nie zostały wyczerpane wszystkie możliwości pozyskane operatora lub inwestora – przekonuje Choma.
Jeszcze do niedawna mówiło się o podziemnym parkingu i nadziemnej części na kino. Teraz realniejsza i praktyczniejsza wydaje się budowa parkingu na górnych poziomach, a kina i towarzyszącej mu infrastruktury, np. małej gastronomii, na niższych kondygnacjach lub wręcz po ziemią. Podobnie jak w przypadku wybudowanej niedawno Galerii Rzeszów.