W rejonie ZUS-u w Rzeszowie przybędzie dwieście miejsc parkingowych

Roboty zacznie miasto, które wymieni tu sieci podziemne. Następnie rzeczkę przykryje i zabuduje prywatny inwestor.

Inwestycję prowadzi rzeszowska firma Domres, która na początku 2009 roku wylicytowała prawo wieczystej dzierżawy 34-arowej działki za ZUS-em. Do licytacji doszło dwa razy. Najpierw w listopadzie 2008 roku przetarg wygrał także Domres, który za dzierżawę zaoferował 11 mln zł. Ostatecznie nie zdecydował się jednak podpisać aktu notarialnego.

Druga licytacja stanęła na kwocie 420 tys. zł. Zgodnie z umową, jaką Domres podpisał z miastem, budowa parkingu miała ruszyć przed 1 marca ubiegłego roku. W przeciwnym razie inwestor miał stracić prawo dzierżawy. Ze względu na kłopoty z kanalizacją biegnącą pod Mikośką, miasto zgodziło się jednak przesunąć termin, do czasu wymiany rur.

- Mimo upłynięcia siedmiu miesięcy od granicznego terminu za ZUS-em nic się jednak nie dzieje. Kiedy doczekamy się wreszcie obiecanego parkingu? Teraz miejsc jest tu tak mało, że samochody stoją wzdłuż jezdni i utrudniają nam dojazd do domów - pytają mieszkańcy ul. Orzeszkowej, Siemiradzkiego i Piłsudskiego.

Jak ustaliliśmy, w marcu na plac budowy wejdzie firma, której miasto zleci wymianę podziemnych sieci. Prace będą postępować wzdłuż kanału potoku.

- Dzięki temu tam, gdzie zostaną zakończone, będziemy mogli przykrywać i zasypywać rzeczkę do poziomu ulicy. Cały parking chciałbym skończyć do listopada. Połowę postaramy się oddać do użytku już na wakacjach - mówi Zdzisław Frańczak, prezes firmy Domres.

Parking za ZUS-em w Rzeszowie ma mieć ok. 200 miejsc. Obok niego, między ul. Siemiradzkiego a placem Głowackiego powstanie nowe rondo. Domres ma już jego projekt. Miasto dostanie dokumentację gratis.