W Rzeszowie ruszyła inwestycja, która da pracę biednym

CIS działa już przy stowarzyszeniu od kilku lat, organizując kursy zawodowe dla osób, które nigdy nie pracowały albo od dłuższego czasu pozostają bezrobotne. To w znacznej części ludzie korzystający z pomocy opieki społecznej i kuchni przy schronisku dla bezdomnych.

Będziemy działać jak inni

- Szkolenia to jednak za mało, by osoba, która od lat nie pracowała, odnalazła się na rynku pracy - mówi Aleksander Zacios, prezes Rzeszowskiego Towarzystwa im. Św. Brata Alberta. - Nie brakuje wśród nich samotnych matek, osób, które mają za sobą walkę z nałogiem czy po prostu ludzi niezaradnych życiowo. Pracodawcy są wobec takich kandydatów często nieufni, więc postanowiliśmy stworzyć zaplecze, które będzie gwarantem ich usług.

CIS ma działać jak firma, która zatrudnia ludzi, opłaca za nich składki zdrowotne i ubezpieczeniowe, szkoli i wysyła do pracy na godziny do firm zlecających wykonanie określonych usług, np. drobnych robót budowlanych, sprzątania. Są już firmy zainteresowane taką współpracą.

- Przetestowaliśmy ten system współdziałając z Miejskim Przedsiębiorstwem Gospodarki Komunalnej w Rzeszowie, w którym na godziny pracowali bezdomni z naszego schroniska. Ci, którzy się sprawdzili, zostali tam później zatrudnieni na stałe - dodaje prezes Zacios.

W przyszłym roku otwarcie

Budowa rozpoczęła się 1 lipca, ale idzie w tempie błyskawicznym i parter już widać, ponieważ obiekt wykonywany jest w technologii szkieletowej (wykonawcą jest firma AmTech). Budynek CIS będzie miał 2 kondygnacje i ponad 700 mkw. powierzchni użytkowej. Na parterze zaplanowano miejsca na warsztaty do nauki zawodu, sale wykładowe (także pod wynajem), na piętrze - warsztaty terapii zajęciowej oraz część administracyjna. Oddanie planowane jest na sierpień przyszłego roku.

Inwestycja ma kosztować ponad 2,8 mln zł. Prawie 2 mln zł pochodzą z programu regionalnego województwa podkarpackiego. Pozostałe stowarzyszenie musi zdobyć z innych źródeł.

- Bardzo liczymy na 400-500 tys. zł dofinansowania od Rzeszowa, bo na inwestycji skorzystają mieszkańcy miasta (ok. 3,5 tys. rodzin jest uprawnionych do ustawowych zasiłków pomocy społecznej) - przyznaje prezes Zacios. - Mam nadzieję, że w środę zapadnie w tej sprawie pozytywna decyzja radnych.

Resztę pieniędzy stowarzyszenie musi pożyczyć z banku, a potem spłacić dzięki datkom zebranym m.in. podczas dorocznej kwesty na cmentarzach.

- Ponieważ musimy jednocześnie utrzymywać nasze schroniska, to jednak nie wystarczy. Mamy nadzieję, że cegiełki wykupią też firmy, przekazując niekoniecznie pieniądze, ale np. materiały na budowę.

4 września, o godz. 10.00 zostanie poświęcona przez biskupa ordynariusza, uroczystość odbędzie się z udziałem marszałka województwa, wojewody, prezydenta miasta i zaproszonych gości.