Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Rzeszowie tysiące osób protestowało przeciwko laicyzacji

Beata Terczyńska
Krzysztof Łokaj
Policja szacuje, że w marszu wzięło udział ponad 2 tys. osób. Kazimierz Jaworski, senator Solidarnej Polski, organizator marszu - że ponad 6 tys. Były transparenty m.in. z Przemyśla, Sanoka, Dębicy, gminy Kamień, powiatu łańcuckiego.

- Jakie to upokarzające, że 90 procent narodu katolickiego musi się kajać przed garstką wrogów kościoła, która sprawuje władzę. Za co szczują? - pytał ksiądz infułat Stanisław Mac, podczas mszy przed marszem "Stop laicyzacji".

ZOBACZ: 5 tysięcy osób na marszu w obronie Kościoła w Rzeszowie [ZDJĘCIA]

Emerytowany proboszcz parafii katedralnej w Rzeszowie przewodniczył mszy u ojców bernardynów przed sobotnim marszem.

- Nigdy Kościół nie opuścił, nie zdradził narodu i ojczyzny. Dlatego dziwne jest, że od czasu do czasu zrywają się ataki. Nas, Polaków, którzy w 90 procentach jesteśmy katolikami, to boli. Za co szczują? - pytał ks. Mac.

- Wszystko zaczęło się od krzyża na Krakowskim Przedmieściu, gdzie hordy chuliganów dokonały zniesławienia i świętokradztwa za przyzwoleniem władz Warszawy.

Bronił Telewizji Trwam

- A potem przychodzi próba ograniczenia głosu katolikom. Krajowa rada daje na prawo i lewo multipleksy z wyjątkiem Telewizji Trwam - jedynej katolickiej, której słucha tak wielu ludzi, także rodaków na obczyźnie. Bez żadnego powodu, bez żadnej argumentacji. Niby demokracja, a jednak nie - mówił ks. Mac. - I kolejne ataki, szczucie, że Kościół jest pazerny. 70 procent majątku Kościoła jest w posiadaniu państwa. Wreszcie dochodzi do niesamowitego lżenia kapłanów, a ostatnio naszego arcybiskupa Józefa Michalika w sposób tak ohydny, jak nigdy dotąd. Nigdy! Za komuny tak się nie wyrażano, jak obecnie - grzmiał.

PRZECZYTAJ: Fragmenty homilii wygłoszonej przez ks. infułata Stanisława Maca

Chodzi o słowa Janusza Palikota, który w radio Zet nazwał arcybiskupa chamem.

- Dlatego cierpliwość narodu się wyczerpuje i ludzie wychodzą na ulice. Walka z kościołem to walka z narodem - kończył przy brawach.

Młodzi śpiewali "Rotę"

Policja szacuje, że w marszu wzięło udział ponad 2 tys. osób. Kazimierz Jaworski, senator Solidarnej Polski, organizator marszu - że ponad 6 tys. Były transparenty m.in. z Przemyśla, Sanoka, Dębicy, gminy Kamień, powiatu łańcuckiego.

"Samoobrona żąda multipleksu dla Telewizji Trwam", "Co nam po Polsce bez Boga?", "Pozbawcie nas obywatelstwa polskiego. Przyłączcie Polskę do Grecji lub Rosji. Alleluja i do przodu" - m.in. takie transparenty nieśli uczestnicy marszu. Powiewały flagi. Na czele szli młodzi. Śpiewali "Rotę" i "Boże, coś Polskę".

- Nie możemy pozwolić na to, co dzieje się obecnie - mówi Ewa Wójcick z katolickiego stowarzyszenia młodzieży z parafii Dobrzechów. - Kierujący państwem nie uznają wartości chrześcijańskich. Nie zgadzam się z krytyką głowy Kościoła, z negatywnymi opiniami polityków i ustawami, np. zezwalającymi na aborcję czy związki homoseksualne.

Marta Wiśniewska z Rzeszowa broniła Telewizji Trwam i Radia Maryja: - Jeżeli posłucham innego zdania, nie potrafię wyciągać wniosków? Jednomyślność partyjną już przeżyłam i to do niczego dobrego nie doprowadziło.

Grzegorz Pabijan z Krucjaty Młodych przyjechał z Krakowa z transparentem "Polska katolicka nie laicka".

- Bez katolicyzmu nie da się mówić o polskości. Niedawno usłyszeliśmy, że człowiekowi grozi więzienie za nieuszanowanie prezydenta Komorowskiego. Kiedy lży się hierarchów katolickich, jakoś nie słychać tak ostrych reakcji.

Dość milczenia!

- Nie możemy zezwolić na to, żeby wartości chrześcijańskie były poniewierane, żeby znieważano arcybiskupa Michalika. Dość milczenia. Polska musi się przebudzić - tłumaczył udział w marszu Stanisław Piotrowicz, poseł PiS. - Jesteśmy dziś w sytuacji, kiedy odmawia się nam podstawowych praw: wolności, wyznawania religii, kiedy niszczy się media katolickie, kiedy tłumi się patriotyzm. Przywódcy kościoła zawsze byli z narodem.

W marszu szli też inni posłowie Prawa i Sprawiedliwości m.in. Andrzej Szlachta, Stanisław Ożóg, Kazimierz Gołojuch, Kazimierz Moskal oraz Mieczysław Golba z Solidarnej Polski.

Jeszcze przed kościołem rozdawano różne ulotki. "Andrzej Lepper zamordowany za walkę o Polskę" czy antysemickie podpisane "Organizacje Patriotyczne Polonii w USA i Kanady".

List do papieża

"Wolę być moherem niż Tuska frajerem", "Niech żyje Radio Maryja", "Nie oddamy telewizji Trwam" - skandowali na Rynku, gdzie zakończył się marsz. Działacze organizacji katolickich podpisali się pod listem do papieża Benedykta XVI, w którym zwracają uwagę, że laicyzacja dotarła także do Polski, a "ojczyzna stanęła na progu wielkiej, duchowej próby".

Senator Jaworski zapowiedział organizację kolejnego marszu 3 czerwca, w obronie życia i rodziny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24