Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Sejmie o seks-aferze podkarpackiej. Na pytania posłów opozycji odpowiadał dzisiaj Maciej Wąsik, minister-koordynator służb specjalnych

Norbert Ziętal
Na pytania posłów opozycji o tzw. seks-aferę podkarpacką odpowiadał w Sejmie Maciej Wąsik, minister-koordynator służb specjalnych.
Na pytania posłów opozycji o tzw. seks-aferę podkarpacką odpowiadał w Sejmie Maciej Wąsik, minister-koordynator służb specjalnych. Michał Dyjuk/Polska Press
Maciej Wąsik, minister - koordynator służb specjalnych, odpowiadał dzisiaj w Sejmie na pytanie dotyczące tzw. seks-afery podkarpackiej. Według niego "nie było i nie ma" płyty z filmem kompromitującym marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Chodzi o nagłośnioną przez media sprawę nagrań wideo z agencji towarzyskiej w Podkarpackiem, na których rzekomo miał być widoczny prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości, uprawiający seks z najprawdopodobniej nieletnią Ukrainką. Tydzień temu tygodnik „Nie” zmieścił obszerny materiał o tej sprawie. Autor powołał się na zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienie przestępstwa przez szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego i jednego z dyrektorów, złożone przez byłego funkcjonariusza CBA Wojciecha J. Agent twierdzi, że na kompromitujących nagraniach był marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Kuchciński zdecydowanie temu zaprzeczył. Jego pełnomocnik już złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wydawcę „Nie”. Domaga się również przeprosin przez tygodnik i wpłaty 15 tys. złotych na Caritas.

Wyjaśnień w sprawie seks-afery podkarpackiej domagała się opozycja. Do dyskusji na ten temat doszło wczoraj w Sejmie.

- W tej sprawie przeprowadziliśmy postępowanie wewnętrzne. Wojciech J. służył w CBA od maja 2016 r. do maja 2018 r. Jego notatka (o seksaferze-przyp. red) jest z kwietnia 2018 r. — mówił Maciej Wąsik, minister-koordynator służb specjalnych.

Nigdy, podczas swojej służby w CBA, nie zarejestrował żadnych materiałów w formie elektronicznej, w formie płyt. Nie ma żadnego dokumentu i dowodu na to, że pozyskał jakiekolwiek nagrania i że je zarejestrował, jako materiały niejawne CBA.

W sierpniu 2017 r. CBA wszczęło wobec Wojciecha J. postępowanie sprawdzające. Na ten okres utracił dostęp do materiałów niejawnych. W kwietniu 2018 r., jak mówi Wąsik, było przesądzone, że Wojciech J. straci pracę w CBA.

- Ja jego notatkę traktuję jako szantaż wobec szefa CBA. Zobaczy co mam, mogę to ujawnić i jeżeli odejdę ze służby, to ujawnię - mówił Wąsik.

Stwierdził, że jego zdaniem film z udziałem polityka PiS nigdy nie powstał. Dodał, że szafę pancerną Wojciecha J. otwarto komisyjnie, w obecności czterech osób. Nie znaleziono żadnej płyty. Wojciech J. nie miał wtedy zastrzeżeń do protokołu z otwarcia szafy. Dopiero po kilku miesiącach, poprzez media, twierdzi, że z szafy zginęła płyta z kopią filmu. Wąsik dodał, że postępowanie sprawdzającego wobec J. zostało wszczęte, bo ten w postępowaniu rekrutacyjnym zataił fakt, że leczył się psychiatrycznie pomiędzy 2012 i 2016 r.


ZOBACZ TEŻ: Marek Kuchciński poleciał rządowym samolotem do domu? Opozycja zarzuca marnotrawstwo publicznych pieniędzy, rządzący mówią o bezpieczeństwie

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24