W Uhercach Mineralnych "zawyli" dla wilka

Celem akcji było zwrócenie uwagi na ochronę wilków w Polsce oraz promocja filmu "Wilcze Góry". Taką samą akcje równolegle zorganizowano w Krakowie.

- Miejsca "wycia" i premiery filmu nie były przypadkowe - tłumaczy Paweł Średziński z WWF Polska. - Małopolska i Podkarpacie to regiony, gdzie najczęściej dochodzi do sytuacji konfliktowych z udziałem wilków.

W Uhercach w budynku Centrum Ursa Maior zebrało się blisko dwieście osób i kilkanaście psów by wspólnie zawyć dla ochrony wilka. Psy początkowo bardzo zdziwione po chwili milczenie dołączyły do zabawy wprawiając w śmiech całą widownie. Na zakończenie akcji, uczestnicy obejrzeli niezwykły film - "Wilcze góry".

Erik Balaz - słowacki producent filmów, razem z Karolem Kalisky i Jozefem Fiala, przemierzali z kamerą Karpaty Wschodnie przez trzy lata. Zdjęcia realizowali na Słowacji, w Polsce i na Ukrainie. Większość jednak powstała w Bieszczadach. Głównie w dolinie Sanu.
- Świat się stale zmienia i w Europie powstają obszary, gdzie dzika przyroda się odradza - powiedział Erik Balaz.

- Tu we wschodnich Karpatach, kiedyś zwanych Wilczymi Górami, jesteśmy świadkami powrotu pierwotnej przyrody. Razem z nami zobaczcie znów coś, co od setek lat ludziom nie było już dane oglądać. Naszym przesłaniem jest, by za pośrednictwem autentycznych zdjęć zarażać szeroką publiczność pasją do dzikiej przyrody i przez to przyczyniać się do jej ochrony.

- Wilcze Góry są niesamowite - mówi Andrzej Czech z Ursa Maior. - Styczniowa prapremiera filmu w wersji angielskiej w Ursa Maior Hall przyciągnęła liczną widownię, która nagrodziła film gromkimi brawami. Jestem pod wielkim wrażeniem cierpliwości filmowców, autorów muzyki i świetnego montażu. Tym bardziej cieszy fakt, że teraz możemy obejrzeć dzieło słowackich filmowców w polskiej wersji językowej. Swojego zachwytu nie kryli również Dorota Dzik z Gminy Czarna.

- To wspaniałe dzieło. Dlatego trudno się dziwić oklaskom, jakie widownia sprezentowała twórcom.

Wartym podkreślenia jest fakt, że podczas kręcenia zdjęć autorzy nie stosowali nęcenia zwierząt, co wśród filmowców i fotografów przyrody jest już rzadkością. Tym większy podziw budzi zaprezentowany materiał, w którym oglądamy wspaniałe ujęcia min. żubrów, niedźwiedzi i oczywiście tytułowych wilków. Film trwa 48 minut.

W polskiej wersji językowej swojego głosu użyczyła Martyna Wojciechowska redaktor naczelna National Geographic. Film dostępny jest już w sprzedaży m.in. w sklepie internetowym Ursa Maior.