Dzisiaj mieszkańcy modlą się nie tylko za dusze pomordowanych sąsiadów ale też ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu.
Początek uroczystości w kościele parafialnym w Wiązownicy o godz. 16. Będą składane kwiaty, a po nabożeństwie w miejscowym GOK-u okolicznościowy odczyt wygłosi m.in. Mieczysław Samborski, badacz stosunków polsko-ukraińskich, szczególnie zainteresowany trudną historią w tej części Podkarpacia po II wojnie światowej. Niewykluczony jest udział historyków z IPN-u.
Dzisiejsza uroczystość przypomina tragedię sprzed 65 lat. Dokładnie 17 kwietnia 1945 r. sotnia Ukraińskiej Powstańczej Armii zamordowała w okrutny sposób (część ofiar napastnicy spalili żywcem) prawdopodobnie 113 (część źródeł podaje nawet 150) mieszkańców Wiązownicy i okolicznych wiosek. W tej liczbie sporo kobiet i dzieci.
Samorząd gminy zamierza w przyszłym roku w kolejną rocznicę pacyfikacji Wiązownicy uczcić pamięć pomordowanych Polaków okolicznościową tablicą.