Wesprą Stalówkę

Pomysł wspierania sportowców nie jest nowy, ale w niczym to nie ujmuje inicjatorom jego powielenia w Stalowej Woli. Dariusz Kuchta i trener Czesław Palik postanowili rozruszać kibiców piłki. Pierwszy jest stalowowolskim przedsiębiorcą, drugiego nie trzeba przedstawiać. Ściągnęli wzorce z Krakowa i Poznania, i teraz próbują je zaszczepić na lokalnym gruncie. W Krakowie kibice ujęli się za Cracovią, zebrali pieniądze i teraz czekają, kiedy ich wybrańcy zawojują ekstraklasę. To samo robią kibice w Nowym Sączu i teraz w Stalowej Woli.
- Nie chodzi tylko o finanse, bo czasami więcej można zdziałać pomocą organizacyjną - mówi trener Palik. - Nadzieją napawa fakt, że na pierwsze spotkanie organizacyjne podobnego stowarzyszenia w Krakowie przyszło tylko pięć osób, a w Stalowej Woli kilka razy więcej.
Dariusz Kuchta twierdzi, że poziom sponsoringu krakowskiego jest dla Stalowej Woli nieosiągalny, ale entuzjazmem możemy zawsze Krakusom dorównać. Potwierdzili to kibice, których delegacja przyszła na organizacyjne spotkanie i nawet zostawiła po sobie kilka deklaracji dobrowolnych wpłat na pomoc dla piłkarzy.
Spotkanie odbyło się we wtorek. Kolejne też będą odbywać się we wtorki; zawsze o godz. 18. Póki co, zapaleńcy spotykają się w salce konferencyjnej na stadionie, ale ta nie mieściła wszystkich ciekawych inicjatywy i być może miejsce spotkań zostanie zmienione.
Już na pierwszym spotkaniu byli tacy, co sięgnęli do kieszeni, nie czekając na zorganizowanie się towarzystwa wspierającego piłkę. To najlepiej świadczy o zainteresowaniu. - Na początek postarajmy się o to, żeby na trybunach zasiadało mniej szyderców, a więcej prawdziwych kibiców - zakończył pierwsze spotkanie trener Palik.
Ma w tym pomóc zorganizowanie klubu kibica. Jeden z lokali w mieście ma być wyznaczony na stałe miejsce spotkań kibiców, piłkarzy i działaczy klubu. Ma być wydawany informator piłkarski Stali, a na meczach będą sprzedawane klubowe gadżety. Być może dojdzie nawet do tego, że kibice sami będą czuwali nad porządkiem podczas meczów. Wszyscy się spieszą, bo runda wiosenna tuż, tuż.