Wicemarszałek Anna Kowalska: rzeszowski teatr jest zbyt prowincjonalny

Przemysław Tejkowski, dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie zamieścił wczoraj w gazetach list otwarty do wicemarszałek Kowalskiej. Czytamy w oświadczeniu m.in., że jeśli przedstawiciel organu założycielskiego wyraża tak krzywdzącą opinię, stawia w dziwnym świetle współpracujących z teatrem realizatorów z Warszawy, Krakowa, Barcelony, Łodzi czy Wrocławia. To może narazić teatr na odwrócenie się publiczności i szkodzić placówce.

- Sytuacja teatru dzięki wysiłkowi całego zespołu jest korzystna. Mamy bilety wyprzedane na miesiąc do przodu, gramy przedstawienie w Warszawie. W najbliższym czasie planujemy występy w Londynie i we Lwowie - wylicza Tejkowski. - TVP Kultura chce rejestrować nasze przedstawienia. Nie uważam, że teatr jest zbyt prowincjonalny.

"Siemaszkowa" musi być wielka

Wicemarszałek Anna Kowalska ma wizję wielkiego teatru. Tłumaczy, że Siemaszkowa nie może być tylko znana w regionie.

- Ten teatr musi być ponadregionalny, ponadpaństwowy. Powinien wykorzystać swoje położenie, stać się miejscem, do którego będzie się jeździło z Polski i zagranicy na wielkie wydarzenia - tłumaczy.

Szukają haka na dyrektora Tejkowskiego

Nie jest tajemnicą, że zarząd województwa chce odwołać Tejkowskiego. Wicemarszałek Anna Kowalska zwróciła się, już po raz drugi, do związków działających w teatrze, o wydanie opinii na temat dyrektora. Pierwsza opinia "Solidarności" i Związku Artystów Scen Polskich była pozytywna. Wicemarszałek zapowiedziała, że po odwołaniu dyrektora, ogłosi konkurs na to stanowisko.

Jak nam udało się ustalić, w rywalizacji o dyrektorski stołek brany jest pod uwagę Waldemar Matuszewski, reżyser, były radny mazowieckiego Brwinowa, który startował tam z listy PiS. Obecnie jest dyrektorem artystycznym rzeszowskiego teatru.

List otwarty dyrektora Tejkowskiego do wicemarszałek Kowalskiej

LIST OTWARTY
do Wicemarszałka Województwa Podkarpackiego
Pani Anny Kowalskiej

Szanowna Pani Marszałek,
W związku z użyciem przez Panią w "Aktualnościach" TVP Rzeszów sformułowania określającego Teatr im. Wandy Siemaszkowej jako "prowincjonalny", ośmielam się przypomnieć, że przedstawiłem Pani pisemny, szczegółowy raport na temat Teatru opisujący zarówno stan finansów jak i ogólną sytuację jednostki.

Sytuacja ta dzięki wysiłkowi całego zespołu jest nadzwyczaj korzystna, niejednokrotnie zdarza się, że liczba chętnych do obcowania z Melpomeną przewyższa liczbę biletów. Odnotowujemy występy w stolicy, kilka przedstawień zostało nagrodzonych i zrefundowanych, w najbliższym czasie planujemy występy w Londynie i we Lwowie. Zainteresowanie rejestracją i emisją naszych przedstawień wyraziła ostatnio TVP Kultura.

Jeśli przedstawiciel organu założycielskiego wyraża tak kontrowersyjną i krzywdzącą w moim mniemaniu opinię, stawia w dziwnym świetle współpracujących z nami realizatorów (m.in. z Warszawy, Krakowa, Barcelony, Łodzi czy Wrocławia), może narazić nas na odwrócenie się od nas publiczności, a także naszych donatorów i instytucji z nami współpracujących, a w efekcie działanie takie może stać się działaniem na szkodę jednostki.

Do wiadomości:
- Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Pan Bogdan Zdrojewski
- Marszałek Województwa Podkarpackiego Pan Mirosław Karapyta
- Prezes Zarządu ZASP Pan Olgierd Łukaszewicz
- Dyrektorzy Teatrów w Polsce

Z poważaniem
Dyrektor Naczelny Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie
Przemysław Tejkowski