Dziewczynka urodziła się pół godziny po północy w Wojewódzkim Szpitalu nr 2. w Rzeszowie.
- To nasza druga córka, jej starsza siostra Anastazja ma 3 latka - mówi szczęśliwa mama Magdalena Pełka. Przy łóżku córki i żony czuwa jej mąż Łukasz. - Mieszkamy w Ostrowach Tuszowskich. Bliżej mamy szpital w Mielcu, ale zdecydowaliśmy się rodzić tutaj, bo tu na świat przyszła nasza pierwsza córeczka - mówi dumny tata.
Poza Samantą, w "dwójce" do godziny 13 urodziło się jeszcze pięcioro dzieci.
Igor urodził się po czwartej
W Szpitalu Miejskim w Rzeszowie do południa urodziło się dwoje dzieci. Pierwszy, o 4.20 przyszedł na świat Igor, syn pani Małgorzaty Wyskida z Trzebosi.
- W szpitalu byłam około siedemnastej w sylwestra, ale poród zakończył się już w Nowym Roku. Ciężko było, ale najważniejsze, że synek jest zdrowy, piękny i spokojny - uśmiecha się świeżo upieczona mama. - To nasze pierwsze dziecko - dodaje.
Tata Patryk nie może oczu oderwać od syna.
- Wiedzieliśmy, że to będzie chłopak, bo robiliśmy USG, ale przeżycie i tak jest ogromne - mówi.
Przy łóżku pani Małgorzaty nie zabrakło też dziadków. - Najważniejsze, że wnuk zdrowy, zrobimy wszystko, żeby miał dobre życie - mówią.
"Cesarzowa" Nikola
W rzeszowskiej Pro-Familii pierwsze dziecko przyszło na świat poprzez cesarskie cięcie. To dziewczynka, której rodzice dali na imię Nikola. - Wszystko na początku było w porządku, ale okazało się, że jednak musi być cesarka, ale najważniejsze, że mała zdrowa i piękna - uśmiecha się mama Nikoli Magdalena Tryniecka z Jarosławia.
Przy łóżku mamy i córki jest także babcia.
- To moja pierwsza wnuczka, jestem taka wzruszona z emocji, że nawet mówić mi trudno. A mała jest taka śliczna - dumna babcia nie kryje emocji.
Dumy z córeczki nie kryje też pan Franciszek, tata Nikoli. - Jestem szczęśliwy - mówi.
W Pro-Familii do południa przyszło na świat dwoje dzieci.
Nie tylko Rzeszów
W Nisku pierwszy na świat przyszedł chłopiec - o godz. 1.30. Jego mama mieszka w Stalowej Woli. Godzinę później, także chłopca urodziła tam mieszkanka Chałupek koło Rudnika.
W Stalowej Woli dzieci zaczęły przychodzić na świat o godz. 7.50. Barbara Cacaj urodziła wtedy córeczkę. Dziewczynka będzie mieć na imię Jagódka. To druga córka państwa Cacajów, Pierwsza - Karolinka, ma dwanaście lat.
O 10.30 i 10.31 w tym samym szpitalu urodziły się bliźniaki - chłopiec i dziewczynka. Ich szczęśliwa mama pochodzi z Przyszowa.
W tarnobrzeskim szpitalu pierwsze dziecko w tym roku przyszło na świat ok. godz. 10 poprzez cesarskie cięcie. Dziewczynka ważyła 2100 gramów i jest wcześniaczkiem.
Półtorej godziny później, także przez "cesarkę" urodziła się tam kolejna dziewczynka, Marysia ważyła w chwili narodzin 3350 gramów i jest mieszkanką Krzcina (pow. sandomierski).
Trzecia noworoczna dziewczynka, która urodziła się w Tarnobrzegu przyszła na świat około godziny 15.15 a poród odbył się siłami natury. Zosia, bo takie imię będzie nosiła, jest z Łążka (pow. sandomierski). Ważyła 3400 gramów.
W Krośnie pierwszy na świat przyszedł Aleks. Przyszły mieszkaniec Szczepańcowej (pow. krośnieński) urodził się o 10.15. Maluszek waży 3,140 kg i mierzy 53 cm. To pierwsze dziecko Justyny i Grzegorza Żebrowskich. - Syn miał urodzić się wcześniej, ale wyczekał do 1 stycznia - cieszy się mama.
Rodzicom wszystkich noworocznych maluszków życzymy wszystkiego, co najlepsze. Niech rosną zdrowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość