Władze Przemyśla znowu myślą o poszerzeniu granic miasta

Informację o staraniach o poszerzenie granic Przemyśla, na konferencji prasowej podała przewodnicząca Rady Miejskiej Lucyna Podhalicz (PiS). Ani ona, ani inne osoby uczestniczące w konferencji, w tym prezydent Przemyśla Robert Choma, nie chcieli ujawnić więcej szczegółów dotyczących tej sprawy. Z nieoficjalnych informacji podanych przez lokalny tygodnik wynika, że chodzi o „kilka miejscowości z gm. wiejskiej Przemyśl”.

- Faktycznie, myślimy o złożeniu wniosku o poszerzenie granic miasta, ale nic więcej w tej sprawie nie możemy powiedzieć, bo to dopiero wstępne rozmowy - mówi Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

Dotychczasowe, trzykrotne próby poszerzenia Przemyśla nie powiodły się. Pierwszy raz miasto starało się o to w 2007 r. i wówczas były to bardzo ambitne plany. Miasto miało wchłonąć 11 miejscowości z kilku sąsiednich gmin i zwiększyć powierzchnię z 44 km kw. do 183 km kw.

Zamierzenia nie powiodły się, głównie z powodu sprzeciwu mieszkańców, samorządów gminnych i ziemskiego powiatu przemyskiego.

Prezydent i radni ponowili starania w kolejnych latach, za każdym razem zmniejszając ilość miejscowości, których przyłączeniem byli zainteresowani.

Udało się dołączyć do miasta jedynie Kruhel Wielki, miejscowości z gm. Krasiczyn. W pozostałych przypadkach nie godzili się mieszkańcy miejscowości, które miałyby być przyłączone i gminy, a to jeden z warunków na zgodę rządu, który podejmuje ostateczną decyzję w tej sprawie.

Po nieudanych próbach prezydent Przemyśla stwierdził, że do czasu zmiany przepisów nie będą podejmowane kolejne próby. Głównie chodziło o konieczność wyrażenia zgody przez wszystkie strony. Co miałoby teraz skłonić mieszkańców wiosek, aby chcieli być w mieście? Mówi się o dodatkowym bonusie w podatkach CIT, które dostaje miasto z budżetu centralnego. Podobno przez 5 lat takie wsparcie miałoby wynosić 8 mln złotych.