Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciele wyciągów wreszcie nie narzekają. To był najdłuższy sezon narciarski od wielu lat

Krzysztof Potaczała
Fot. Dariusz Delmanowicz
Ta zima była wyjątkowo długa. Właściciele wyciągów pierwszy raz od paru lat mówią, że sezon był udany. Chociaż zostaje odrobina niedosytu.

Na stok po pracy

- Mimo że ponieśliśmy spore nakłady finansowe, bo niejako reanimowaliśmy od dawna nieczynne trasy, to jestem bardzo zadowolony - ocenia Marek Szela, współwłaściciel wyciągu w Dylągówce. - Ludzi nie brakowało. Nasz atut to bliskie położenie od Rzeszowa. Nawet po pracy można było szybko do nas przyjechać i poszusować.

Gdyby nie odwilż

Nieźle ocenia tę zimę także Mariusz Skubisz, kierownik ośrodka Lesko-Ski w Weremieniu, chociaż zwraca uwagę, że sezon był nieco gorszy niż w ubiegłoroczny.

- W grudniu pogoda była nienajlepsza - twierdzi. - Także na feriach dla uczniów z Podkarpacia przyszła nagle odwilż. Ogólnie nie mogę zanadto narzekać. Nigdy nie jest tak, że od grudnia do kwietnia panują wyśmienite warunki narciarskie.

Uderzeni po kieszeni

Na minus ocenia sezon 2009/2010 Łukasz Wilczek, współwłaściciel wyciągu w Puławach.

- To dziwny sezon, bo w dni powszednie panowała zazwyczaj dużo lepsza pogoda na narty niż w weekendy. W poprzednim sezonie było odwrotnie, stąd mieliśmy niemal ciągle bardzo dużo gości. Poza tym kilka poprzednich zim mocno uderzyło nas po kieszeni i do dzisiaj nie możemy wyrównać strat.

Rozmówcy zgodnie podkreślają, że nie zdarzyło się, by na stokach było tłoczno. Ale być może powodem nie zawsze były niekorzystne warunki, lecz fakt, iż w tym roku działało w Podkarpackiem ponad 20 wyciągów. Ci, którzy mogli dojechać na stok w pół godziny, nie chcieli wyprawiać się np. z Tarnobrzega czy Stalowej Woli w dwustukilometrową podróż w Bieszczady.

- Tłoku nie było i chyba w najbliższych latach nie będzie, gdyż straciliśmy turystów z Ukrainy - twierdzą gestorzy tras narciarskich w Ustrzykach Dolnych.

- U mnie przez całą zimę jeździło może dziesięciu narciarzy ze Wschodu - dodaje Mariusz Skubisz z Weremienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24