Wśród instytucji, które mają opory przed przyjmowaniem do pracy niepełnosprawnych są m.in. rzeszowski ZUS, Urząd Marszałkowski i Urząd Miasta Rzeszowa.
W państwowych i samorządowych urzędach oraz instytucjach 4 proc. załogi powinny stanowić osoby niepełnosprawne. Za nie spełnienie tego wymogu muszą płacić kary (nazywane wpłatami), które trafiają do kasy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Rekordzistą na czarnej liście jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w roku ubiegłym zapłacił aż 24 mln zł, a w tegorocznym budżecie zaklepał sobie na ten cel… o trzy miliony więcej.
To niepojęte!
Rzeszowski oddział ZUS dołożył swoją cegiełkę do tego rekordu, bo na 1601 pracowników, zatrudnia tylko 25 osób, czyli 1,5 proc.
- To niepojęte! Przecież ZUS, który zajmuje się głównie przetwarzaniem danych, powinien być wymarzonym miejscem pracy dla osób niesprawnych ruchowo. A jednak woli płacić kary. Urzędnicy nie maja skrupułów, bo przecież płacą z naszych, podatników pieniędzy - mówi poseł Sławomir Piechota (PO), który od 12 roku życia porusza się na wózku inwalidzkim.
Małgorzata Bukała, rzecznik rzeszowskego ZUS-u tłumaczy, że przy naborze do pracy pod uwagę są brane jedynie kompetencje kandydatów, sprawność fizyczna nie ma znaczenia...
Dwa urzędy
4-procentowego wskaźnika inwalidów nie osiągnął także Urząd Marszałkowski, który na 352 pracowników zatrudnia tylko 5 niepełnosprawnych (1,4 proc.). Zapłacił za to do PFRON-u 75,9 tys. zł. Jeszcze więcej, bo 83 tys. zł wydał Urząd Miejski w Rzeszowie, który na 461 etatów utworzył tylko 13 miejsc pracy dla niepełnosprawnych (2,8 proc.).
- Chcielibyśmy zatrudnić więcej osób niepełnosprawnych. Nie zgłaszają się jednak one do konkursów, które musimy ogłaszać przy naborze na każde stanowisko, albo nie spełniają wymagań - mówi Marcin Stopa, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.
Chlubne wyjątki
Państwowe instytucje i firmy zapłaciły w zeszłym roku do kasy PFRON-u przeszło 82 mln zł.
- W Polsce pracuje tylko 16 procent inwalidów. To dramat, bo średnia europejska to 50 procent. Efekt? Łamanie praw człowieka osób niepełnosprawnych i gigantyczne obciążenie budżetu państwa - dodaje poseł Piechota.
Chlubnymi wyjątkami z Podkarpacia, które zamiast płacić, zatrudniają przepisową liczbę inwalidów są m.in. Podkarpacki Urząd Wojewódzki, Uniwersytet Rzeszowski i dwa największe po Rzeszowie Urzędy Miasta - w Stalowej Woli i Przemyślu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość