Wspólnie odblokujmy nasze miasto. Przekazaliśmy straży miejskiej pierwsze zdjęcia

Wysyłaj zdjęcia

Wysyłaj zdjęcia

Na zdjęcia źle zaparkowanych lub utrudniających ruch samochodów czekamy pod adresem mailowym [email protected]. Wszystkie sygnały przekażemy komendantowi Straży Miejskiej w Rzeszowie, który we wskazane przez Czytelników miejsca wyśle swoich funkcjonariuszy. Akcję będziemy prowadzić do skutku.

To tylko niektóre z kilkudziesięciu przykładów bezczelnego łamania prawa, jakie w ciągu dwóch miesięcy pokazaliśmy dzięki Państwa pomocy w naszym portalu.

"Odblokujmy nasze osiedla" to akcja, którą w portalu nowiny24.pl prowadzimy od początku listopada. Nasi reporterzy oraz Czytelnicy fotografują źle zaparkowane auta, które niszczą zieleń, utrudniają ruch i blokują chodniki.

Na chodniku, skrzyżowaniu, przy ratuszu...

W listopadzie i grudniu najwięcej emocji wzbudziły fotografie samochodów blokujących chodniki przy ul. Kopernika, Bernardyńskiej i Piłsudskiego.

- To jest chamstwo nad chamstwa, nie ważne, że kilka czy kilkanaście metrów dalej jest miejsce, podejść się nie chce i parkują jak popadnie, byle się wepchać. Nie ważne czy na minutę czy na kwadrans ktoś się zatrzymał w takim miejscu, liczy się fakt złamania przepisów - komentuje internauta Qba.

Czytelnicy chętnie komentowali także tekst o miejskich urzędnikach beztrosko parkujących swoje auta na płycie Rynku i wokół ratusza.

- Bardzo dobrze, że ten temat po raz kolejny pojawia się w rzeszowskiej prasie. Brawo! Należy pokazywać cynizm i obłudę urzędników - w tym samego prezydenta Ferenca. Odsyłają ludzi na niewygodne Podpromie, a sami obstawiają wianuszkiem aut ratusz. Może myślą, że tylko oni pracują, tylko oni korzystają z samochodów do codziennej komunikacji? Tak strasznie im się spieszy, że nie są w stanie ruszyć nogą i przejść tych 300 metrów na jeden z wolnych parkingów, które wskazują Nowiny. Temat ten podnosi mi ciśnienie nie gorzej niż poranna kawa - pisze internauta Voyt3c.

Zdjęcia już u komendanta

Dzisiaj pierwszą serię zdjęć przesłaliśmy Józefowi Wiszowi, komendantowi Straży Miejskiej w Rzeszowie.

- Na te miejsca moje patrole zwrócą szczególną uwagę. Postaramy się w każdym z nich zrobić porządek - zapewnia komendant Wisz.