Wypadek motocyklisty w Jarosławiu. Prokuratura bada okoliczności zdarzenia, analizuje zachowanie osób, które nie udzieliły pomocy rannemu

Do wypadku doszło 7 maja, na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Konfederackiej. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu, ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący smartem 82-letni mężczyzna, podczas skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 28-letniemu motocykliście. Kierujący motocyklem, chcąc uniknąć zderzenia z samochodem, najechał na chodnik.

Uderzenie było tak silne, że motocyklista przeleciał kilka metrów, uderzył w znak drogowy. Ten przeciął mu lewą nogę. Mężczyzna z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala.

Do Internetu, na portal YouTube, trafił półtoraminutowy film z tego zdarzenia. To nagranie kamery monitoringu. Sceny są wstrząsające, na filmie uwieczniony jest moment tuż po uderzeniu motocykla w chodnik. Widać motocyklistę, lecącego siłą bezwładności. Również to jak uderza w znak drogowy, jak ten przecina mu lewą nogę oraz jak przez ok. pół minuty ranny leży samotnie na ulicy, pomimo, że tuż obok niego przejeżdża kilka samochodów, a kilka metrów od niego jakiś kierowca przygotowuje się do tankowania pojazdu.

Właśnie ten brak odpowiedniej reakcji ludzi najbardziej zbulwersował naszych Czytelników. Dzisiaj otrzymaliśmy w tej sprawie mnóstwo telefonów.

- To wynik dzisiejszego wychowania. Upraszczania wszystkiego, robienia byle jak, przyzwalania na bardzo wiele. Nie wyobrażam sobie, jak mógłbym nie pomóc rannemu

– mówi pan Jan z Jarosławia, emeryt, w przeszłości kierowca sanitarki.

Kilka lat temu sam przeżył poważny wypadek. Pod Przemyślem motocyklista uderzył w bok jego samochodu.

Jak poinformowała nas Agnieszka Kaczorowska, prokurator rejonowa w Jarosławiu, prokuratura bada okoliczności wypadku, ale również będzie analizować i oceniać zachowanie kierowców, którzy nie udzielili rannemu motocykliście pomocy.

Badana będzie również sprawa udostępnienia filmu z wypadku w Internecie. Wideo zostało powielone przez wiele serwisów. Poważniejsze zamazywały twarze osób i obrażenia motocyklisty, ale były też takie, które nie robiły tego.

Przyjaciele rannego motocyklisty, na serwisie zrzutka.pl założyli zbiórkę pieniędzy na pomoc dla niego. Pierwotnym celem było 30 tys. złotych, ale obecnie na koncie zbiórki jest już ponad 155 tys. złotych.

Piotrek leży w szpitalu, ale trzyma się bardzo dobrze. Wczoraj przyjechała do niego grupka motocyklistów i zmobilizowali go jeszcze bardziej do walki. W imieniu Piotra z całego serca dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w zbiórkę

– pisze inicjator pomocy.

FLESZ: Wypadki drogowe - pierwsza pomoc