Za nieuzasadnione wezwanie karetki chory nie dostanie rachunku

- Od kilku dni głośno jest o sprawie śmierci 2,5-letnia Dominiki ze Skierniewic. Rodzice chorej dzwonili na pogotowie, ale karetki nie wysłano od razu. W jakich okolicznościach mamy prawo domagać się przyjazdu lekarza?

- Wezwanie pogotowia lub zgłoszenie się do szpitalnego oddziału ratunkowego powinny mieć miejsce w sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia. Także w stanach nagłych, mogących prowadzić do istotnego uszczerbku na zdrowiu.

- Czyli jakich konkretnie?

- Taką sytuację może sugerować szereg objawów. Bez wątpienia utrata przytomności, zaburzenia świadomości, drgawki, nagły, ostry ból w klatce piersiowej, zaburzenia rytmu serca, nasilona duszność. Również nagły, ostry ból brzucha, uporczywe wymioty, zwłaszcza z domieszką krwi, krwotoki, gwałtowne reakcje uczuleniowe, np. po zażyciu leków czy ukąszeniu owadów. Wezwanie karetki jest jak najbardziej uzasadnione także wtedy, gdy doszło do porażenia prądem, wyziębienia organizmu, zatrucia, upadku z dużej wysokości czy urazu nóg, które uniemożliwiają poruszanie się.

- Jeśli okaże się, że karetkę wezwaliśmy "na wyrost" to poniesiemy jakieś konsekwencje? Dostaniemy np. rachunek z pogotowia?

- Nie. Za nieuzasadnione wezwanie karetki pacjent nie jest obciążany żadnymi opłatami. Taka sytuacja sprawia, że pacjenci dzwonią czasem po karetkę licząc, że lekarz wystawi im receptę na kończące się leki. Nic z tego. W ramach działań pogotowia nie należy także liczyć na wizytę kontrolną w związku z rozpoczętym wcześniej leczeniem, wystawienie skierowania do specjalisty czy rutynowego zaświadczenia o stanie zdrowia.
- Co mają zrobić chorzy, którzy nocą lub w świętą dostaną np. grypy. Gdzie szukać pomocy?

- W takich sytuacjach opiekę zapewniają lecznice, które świadczą opiekę nocną i świąteczną. Można z niej skorzystać od godz. 18 do 8 w dni powszednie oraz przez całą dobę w dni wolne od pracy. W uzasadnionych sytuacjach, gdy wymaga tego stan chorego, lekarz ma obowiązek zbadać pacjenta w domu. Decyzja w tym zakresie leży w gestii lekarza, który podejmuje ją w oparciu o rozmowę z pacjentem lub jego bliskimi.