MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabłysnął "Tęczowy Promyk"

Krzysztof Potaczała
Przedszkolaki ze stolicy z zebranymi podarunkami dla rówieśników z Bieszczadów
Przedszkolaki ze stolicy z zebranymi podarunkami dla rówieśników z Bieszczadów ARCHIWUM BOSG W PRZEMYŚLU
Buty, odzież, książki, przybory szkolne i żywność otrzymały od warszawskich przedszkolaków i Straży Granicznej najbiedniejsze rodziny z gmin Czarna i Lutowiska.
Funkcjonariusze Straży Granicznej rozwozili paczki w najbardziej niedostępne zakątki Bieszczadów.
Funkcjonariusze Straży Granicznej rozwozili paczki w najbardziej niedostępne zakątki Bieszczadów. ARCHIWUM BOSG W PRZEMYŚLU

Funkcjonariusze Straży Granicznej rozwozili paczki w najbardziej niedostępne zakątki Bieszczadów. (fot. ARCHIWUM BOSG W PRZEMYŚLU)Pogranicznicy przywieźli w Bieszczady ponad 500 świąteczno-noworocznych paczek dla 48 rodzin. Rozdali je m.in. w Smolniku, Pszczelinach, Czarnej Górnej i Bereżkach. Akcję "Tęczowy Promyk -dzieciom" przeprowadzono już po raz szósty. W tym roku wzięło w niej udział kilkanaście stołecznych przedszkoli. Patronat nad akcją objął komendant główny Straży Granicznej.
Jak przebiegała zbiórka darów? - Rodzice przedszkolaków wybierali na podstawie dołączonej listy nazwisk konkretną rodzinę i przygotowywali paczki dla ich dzieci - informuje por. Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.
Były też inne formy. Na przykład w przedszkolu 108 Tęczowy Promyk, które przed laty zapoczątkowało zbiórkę podarunków dla bieszczadzkich dzieci, maluchy wrzucały pieniądze do skarbonek. Później za całą sumę przedszkolanki kupowały książki i zeszyty.
- Pomagali nam wolontariusze, którzy zbierali długoterminową żywność od klientów stołecznych marketów - mówi Barbara Przygodzka, dyrektorka Tęczowego Promyka.
Zdaniem Przygodzkiej, popegeerowskie gminy w Podkarpackiem są wciąż zabiedzone i nie mają szansy na wyrwanie się z błędnego koła bezrobocia. - Zdaję sobie sprawę, że niektórych dotknęła nędza na własne życzenie. Byli przyzwyczajeni, że wszystko im się należy i nie umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ale mimo to wspieramy tych ludzi, bo najbardziej cierpią ich dzieci.
Oprócz nowych butów, kurtek, żywności, proszków do prania, do ubogich domów trafiły także wózki dziecięce, a do jednego nawet rower górski.
- Nie mogliśmy liczyć na bardziej radosny koniec roku - cieszą się Agnieszka i Marcin, którzy w styczniu pójdą do szkoły już w nowych ubraniach. - Dziękujemy przedszkolakom z Warszawy i ich opiekunkom za okazane serce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24