Zapaleniu przydatków winne są bakterie

Choroba dokucza najczęściej młodym, aktywnym seksualnie kobietom. Na zachorowanie bardziej narażone są także świeżo upieczone matki w okresie połogu, pacjentki po zabiegach ginekologicznych, np. wyłyżeczkowaniu macicy, kobiety po założeniu spirali.

- W 90 proc. przypadków do zakażenia dochodzi tzw. drogą wstępującą. Znaczy to, że bakterie dostają się do jajników i jajowodów, określanych wspólnym mianem przydatki, przez pochwę, szyjkę i jamę macicy - wyjaśnia lek. med. Dariusz Ulman, specjalista ginekologii i położnictwa z przychodni Słoneczny Stok Medyka w Rzeszowie.

Ponieważ zakażenie ma podłoże bakteryjne, konieczne jest leczenie antybiotykiem. Za rozwój stanu zapalnego odpowiadają najczęściej dwoinki rzeżączki, chlamydie, paciorkowce lub gronkowce.

- U ok. 10 proc. pacjentek bakterie docierają do przydatków wraz z krwią. źródłem chorobotwórczych drobnoustrojów są wówczas ogniska zapalne w innych częściach organizmu, np. w zatokach, migdałkach, jamie ustnej. Przyczyną kłopotów może być chociażby ognisko w zepsutym zębie - dodaje specjalista.

Najczęstszym objawem ostrego zakażenia przydatków jest silny ból w podbrzuszu. Mogą towarzyszyć mu pieniste upławy o nieprzyjemnym zapachu oraz gorączka (nawet powyżej 38 stopni C.).
- Pacjentki skarżą się często także na uczucie rozbicia. Niekiedy męczą je wymioty oraz biegunka lub zaparcia. Jeżeli podejrzewamy, że doszło do zapalenia przydatków, należy od razu zgłosić się do ginekologa - uczula doktor Ulman.

Gdy objawy są bardzo nasilone, konieczne może być leczenie w szpitalu.

- Diagnozę stawia się na podstawie wywiadu, badania ginekologicznego oraz badań dodatkowych. Wskazane jest zrobienie wymazu z kanału szyjki macicy. Posiew pozwala precyzyjnie ustalić, jaka bakteria odpowiada za zakażenie. Wtedy można dobrać najskuteczniejszy antybiotyk - mówi doktor Dariusz Ulman.

Zwykle lekarz zleca dodatkowo oznaczenie leukocytozy oraz badanie CRP (białko C-reaktywne). To marker stanu zapalnego. Jeżeli wynik przekracza normę, specjalista zyskuje pewność, iż ma do czynienia z infekcją.

- Antybiotykoterapia w przypadku zapalenia przydatków trwa zazwyczaj od 7 do 10 dni. Konieczne może być także przyjmowanie niesterydowych leków przeciwzapalnych lub glikosterydów. Sumienne przyjmowanie zaleconych leków jest niezwykle ważne, gdyż niedoleczone zakażenie może przejść w stan przewlekły - ostrzega lekarz.

Wtedy dolegliwości stają się dyskretne. Chorej kobiecie mogą okresowo dokuczać pobolewania w okolicy krzyżowej kręgosłupa, w podbrzuszu. Może pojawiać się stan podgorączkowy.

- Wówczas - w przypadku spadku odporności - np. przy przeziębieniu lub chodzeniu w mokrym kostiumie kąpielowym, choroba może przybrać ostrą postać - zaznacza nasz ekspert.

Powikłaniem zapalenia przydatków może być rozprzestrzenienie się zakażenia na otrzewną lub powstanie ropni. Choroba prowadzi niekiedy do powstania zrostów w jajowodach. Te z kolei grożą ciążą pozamaciczną lub mogą utrudniać kobiecie zostanie matką.

- Stwierdzenie zrostów w jajowodach to nie wyrok - podkreśla doktor Ulman. - Takim pacjentkom można pomóc. Konieczny jest jednak zabieg laparoskopowy, za pomocą którego zrosty się usuwa.