Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnik Flying Wings Rzeszów, Bogdan Kuźmik, marzy o grze w reprezentacji Polski

Daniel Sałek
Bogdan Kuźmik - zawodnik Flying Wings Rzeszów.
Bogdan Kuźmik - zawodnik Flying Wings Rzeszów. Archiwum prywatne
- Rugby na wózkach to sport kontaktowy, co na początku mnie przeraziło po zobaczeniu kilku uderzeń. Lecz z czasem zaczęło mi się to podobać, adrenalina dodaje chęci do działania – mówi Bogdan Kuźmik zawodnik Flying Wings Rzeszów.

W 2018 roku doznałeś poważnego urazu kręgosłupa..
Tak, cztery lata temu doznałem urazu kręgosłupa w odcinku szyjnym. Był to akurat dzień wolny od pracy i przerwy od nauki do obrony pracy licencjackiej, którą miałem bronić za kilka dni i zjechać do Polski. Jednak życie pisze różne scenariusze. W wyniku skoku na główkę do wody uszkodziłem kręgosłup, mimo iż głębokość wody głęboka. Dlatego nie polecam nikomu tego robić nawet jeżeli woda nie jest płytka. Woda jest zmienna i w każdej chwili może przynieść ze sobą przedmiot na który możemy natrafić. Nie warto ryzykować, ponieważ sekunda zmienia życie o 180°. Niestety konsekwencje urazu zostają już do końca życia, także przestrzegam nawet najbardziej doświadczonych w tym temacie jeżeli można kogokolwiek tak nazwać.

Długo po wypadku musiałeś odbudowywać się mentalnie?
Hmm, tego typu urazy zmieniają nasze życie diametralnie. Na początku nie tylko nasze, ale także całej rodziny. Musimy tak naprawdę uczyć się od nowa podstawowych czynności takich jak jedzenie, ubieranie się itp. Do wszystkiego potrzebujemy pomocy. Lekarze nie dawali mi szans ,że będę kiedykolwiek samodzielny. Na szczęście się pomylili. Na początku nie potrafiłem sobie wyobrazić co dalej z moim życiem lecz dzięki wsparciu rodziny bliskich osób i narzeczonej odnalazłem się na nowo w życiu. Wypadek weryfikuje znajomości, do końca zostają tylko prawdziwi przyjaciele. Hektolitry wylanych łez i potu na rehabilitacji i treningach sprawiły, że w tej chwili jestem praktycznie w stanie funkcjonować bez pomocy osób trzecich mimo wózka. Rok po wypadku zacząłem jeździć samochodem co dało mi niezależność i otworzyło kolejne ścieżki do spełnienia wyznaczonych celów. Ukończyłem drugi kierunek studiów, sukcesywnie rozwijam się zawodowo i już niebawem staniemy z Dominiką na ślubnym kobiercu. Bardzo dużego „powera” daje mi także jazda na handbike oraz rugby na wózkach. Z drużyną Flying Wings, co roku zdobywamy podium na Mistrzostwach Polski. W tym roku wywalczyliśmy tylko niestety brązowy medal. Zapraszamy do obserwowania naszych poczynań w mediach społecznościach drużyny Flying Wings Rzeszów

Jak rozpoczęła się twoja przygoda w zespole Flying Wings Rzeszów?
Jeśli chodzi o przygodę z rugby i drużyna Flying Wings Rzeszów rozpoczęła się ona można powiedzieć przypadkiem. Znalazłem w Internecie, że w Rzeszowie jest drużyna rugby na wózkach. Po obejrzeniu video z spotkań stwierdziłem, że warto spróbować. Odezwałem się do jednego z chłopaków czy mógłbym spróbować z nimi potrenować. Po czym zostałem zaproszony na wspólny trening. Rugby to sport kontaktowy, co na początku mnie przeraziło bo zobaczeniu kilku uderzeń (śmiech) lecz z czasem zaczęło mi się to podobać ,adrenalina dodaje chęci do działania. Motywacja do treningu jest bardzo duża, ponieważ w drużynie mamy kilku reprezentantów Polski, którzy reprezentowali nasz kraj na arenach międzynarodowych więc jest się od kogo uczyć. Oczywiście cel treningowy jest taki jak każdego sportowca, aby dorównać chłopakom i zasilić szeregi drużyny Reprezentacji Polski.

Przed wypadkiem także sport nie był Ci obcy..
Przed wypadkiem sport był także częścią mojego życia. Głównie była to piłka nożna i rower. Jak piłka nożna tak rugby na wózkach to sporty zespołowe. W tych sportach bez gry zespołowej sami nie jesteśmy w stanie zbyt wiele osiągnąć. Jeśli chodzi o sporty indywidualne jazdę na rowerze także kontynuuje w postaci handbike (rower trójkołowy napędzany ręcznie ).Jednak w sportach drużynowych wsparcie kolegów z drużyny dodaje nam bardzo dużej motywacji do rozwoju. Dlatego też mimo dużych odległości chętnie, spotykamy się na treningach w Rzeszowie.

Łatwiej przez ten aspekt było rozpocząć rywalizację na wózkach i wejść do nowej drużyny?
Jasne. Wcześniejsze doświadczenia ze sportem jak najbardziej wpłynęły pozytywnie na rozpoczęcie nowej przygody w drużynie Flying Wings. Przede wszystkim ułatwiało komunikację z sportach drużynowych.

Dziś bardziej przykładasz się do sportu niż kilka lat temu?
Tak dzisiaj staram się przykładać mocniej i ambitniej do treningów. Sport w dużej mierze odbudował mnie mentalnie i fizycznie, dlatego też stał się częścią mojego życia bez której nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania - osiągnięcia sportowe sprawiają, że motywacja z dnia na dzień staje się coraz większą także w życiu prywatnym. Drugim bodźcem to rozwoju jest aspekt trenowanie z jedną z najlepszych drużyn w Polsce więc aby nie zostać w tyle za kolegami z drużyny trzeba się mocno przykładać pod każdym względem sportowym zaczynając od głowy kończąc na litrach przelanego potu na treningach.

Treningi indywidualne są normalnością w Twoim codziennym życiu?
Jak najbardziej treningi indywidualne to moja codzienność. Staram się trenować zarówno na wózku jak i handbike naprzemiennie po to, aby angażować jak największą partie mięśni i budować siłę oraz wytrzymałość organizmu. Wytrzymałość fizyczna odgrywa kluczową rolę w naszym sporcie. W sezonie letnim gdy tylko znajdziemy czas pomiędzy swoimi pracami staramy się regularnie robić trasy rowerowe z narzeczoną, wspólny trening motywuje podwójnie (uśmiech).

Pracujesz zawodowo?
Od dłuższego czasu zajmuje się sprzedażą materiałów kompozytowych, a także budowa tarasów, elewacji oraz ogrodzeń z systemów kompozytowych, dlatego też trzeba pogodzić życie prywatne ze sportem. Niestety wsparcie osób niepełnosprawnych w codzienności jak i sporcie w Polsce jest na dosyć niskim poziomie.

Jak długo musiałeś "wszystko ułożyć" sobie w głowie, aby w Twoim życiu pojawił się sport..
Jeśli chodzi o mnie dość szybko zacząłem przygodę ze sportem, głównym aspektem była chęć niezależności oraz zdobywanie wyników sportowych. Jak mówi chińskie przysłowie ten, kto przeniósł górę, zaczął od małych kamyków. Wiele osób myśli że sport to dla nas tylko rehabilitacja, owszem na początku tak jest lecz w pewnym czasie przychodzi taki etap, w którym stajemy się sportowcami. Motywacja do wygranej jest ważna, ale motywacja do przygotowania się jest niezbędna. Trenujemy bardzo mocno aby osiągać jak najlepsze wyniki i być jednymi z najlepszych w Polsce wraz z drużyną. Wiadomo nie zawsze da się wygrywać lecz cena sukcesu to ciężka praca, poświęcenie i determinacja, by niezależnie od tego czy w danej chwili wygrywamy czy przegrywamy dawać z siebie wszystko. Indywidualnie każdy stara się także, aby być zauważonym na boisku i finalnie trafić do Reprezentacji Polski i móc dumnie reprezentować kraj na arenach międzynarodowych.

Jaki plany na nowy rok? W czym chcesz być lepszy za 12 miesięcy?
Przede wszystkim żeby było zdrowie i szczęścia a całą resztę da się osiągnąć. Jeśli chodzi o cele sportowe to stanąć na czele z drużyną Flying Wings na Mistrzostwach Polski. Planuję też w tym roku zadebiutować w kolarstwie szosowym, ale czas pokaże jak to będzie z czasem, ponieważ w zeszłym roku weszliśmy z firmą Qulanti w sprzedaż materiałów kompozytowych poza tereny kraju, także na całą Europę i chciałbym abyśmy to rozwinęli na tak dużą skalę jak w Polsce. W Polsce w tej chwili jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o sprzedaż kompozytów, więc jeśli chodzi o cele zawodowe to w tym roku także chciałbym żebyśmy byli liderami sprzedaży. Cieszę się, że zostałem zauważony i mam nadzieję że mogę dać komuś dawkę motywacji, bo chcieć to móc jeżeli obierzemy sobie jakieś cele to ograniczenia nie istnieją, a warto to sobie przypomnieć na początku roku.

Zapraszamy osoby niepełnosprawne do spróbowania swoich sił w rugby na wózkach oraz osoby które chcą wspomóc nasz klub w rozwoju we wtorki w Hali Podpromie, a więcej informacji można uzyskać jak mediach internetowych naszego klubu – kończy Bogdan Kuźmik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24