- My chcemy pracować i godziwie zarabiać. Aż żal patrzeć, bo jeszcze do niedawna byliśmy jedynym w Polsce producentem dodatków uszlachetniających do olejów silnikowych i przekładniowych -mówią pracownicy.
Ludzie są zrozpaczeni
Zrozpaczeni ludzie tłumaczą, że zamiast produkować zakład stoi, a oni żebrzą o wypłatę zaległych poborów. W końcu skierowali sprawę do sądu. Rozprawa miała być 19 lipca, ale do niej nie doszło i nie wyznaczono nowego terminu.
- Jest postój zakładu z powodów technicznych, ale zapewniam, że pobory wraz z odsetkami zostaną pracownikom wypłacone, tak jak ostatnio za miesiąc luty - zapewnia właściciel "Jaschem-u" Józef Szlachta.
Właściciel firmy nie chce zanadto rozwijać wątku związanego z problemami technicznymi. Zauważa tylko, że nasze rafinerie jakoś dziwnie lubią zachodnie komponenty.
Gdzie my teraz pójdziemy
Stanisław Czech, operator pomp i sprężarek twierdzi, że firma zalega mu z wypłatą poborów za cztery miesiące, czyli w sumie jakieś 4 tys. złotych. Do tego dochodzą dodatek stażowy, ekwiwalent za środki czystości i odzież ochronną.
- Większość z nas, to ludzie z długoletnim stażem pracy - narzeka stanisław Czech. - Gdzie my teraz znajdziemy robotę? Prezes Szlachta zapewnia, że do połowy sierpnia znajdą się pieniądze na wypłatę zaległości i to jest dla nas jakaś nadzieja. Co będzie dalej, zobaczymy. Ludzie w mieście mówią, ze w dawnych spółkach rafineryjnych, to my nieźle zarabiamy, tymczasem my ledwie wiążemy koniec z końcem.
Kto włączy prąd
- Instalacja może zostać uruchomiona z dnia na dzień, pozostaje w gotowości - zapewnia kierownik zakładu Ryszard Gruszkoś. Warunkiem jest włączenie mediów, czyli prądu i pary przez rafinerię.
Czy do tego dojdzie? Czy załoga "Jaschem-u" doczeka się wypłaty należnych wypłat i czy będzie miała pracę?
Do dramatu jaki przeżywa załoga zakładu powrócimy w najbliższym czasie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?