Zielone światło dla zamkowej roszady w Rzeszowie

Nad zmianą przeznaczenia terenu zajmowanego obecnie przez największe targowisko w mieście rozmawiali dziś rzeszowscy radni. Dyskusja była wynikiem ustaleń między prezydentem Rzeszowa, marszałkiem województwa i przedstawicielami Ministerstwa Sprawiedliwości.

Między ul. Dołową, Kustronia i Rejtana miasto ma ok. 1,5 ha terenów. Większość z nich zajmują w tej chwili bazar, komis i warsztat samochodowy oraz biura Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów.

Kilka miesięcy temu 28 arów od strony al. Rejtana radni przeznaczyli pod budowę nowej siedziby Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz interaktywnego centrum nauki "Mały Kopernik", którą chce realizować marszałek. Na początku lutego prezydent Tadeusz Ferenc rozmawiał jednak z wiceministrem sprawiedliwości Wojciechem Węgrzynem o możliwości przejęcia przez miasto zamku Lubomirskich, który w tej chwili jest siedzibą Sądu Okręgowego. Ustalono, że temida opuści zabytkowe mury, ale pod warunkiem, że miasto zagwarantuje jej tereny pod budowę nowego gmachu i wspólnie z marszałkiem dopłaci do inwestycji.

Wstępnie porozumienie zakłada, że samorządy miasta i województwa dorzucą resortowi sprawiedliwości po 10 mln zł. A sąd powstanie w miejscu bazaru, na działce, która wcześniej została wytypowana pod budowę biblioteki i "Kopernika". Dlatego dzisiaj radni ustalali nowy podział terenów.

Według nowych ustaleń biblioteka i centrum naukowe powstaną w głębi terenu, po sąsiedzku z Gimnazjum nr 8.

- Pod tą inwestycję zarezerwowaliśmy 72 ary. Zgodnie z decyzją radnych marszałek będzie mógł kupić teren bez przetargu, za jeden procent wartości, która określi niezależny rzeczoznawca - tłumaczy Grzegorz Tarnowski, szef Biura Gospodarki Mieniem Urzędu Miasta Rzeszowa.

Ta decyzja nie wzbudziła kontrowersji i radni poparli ją jednogłośnie. Więcej uwag rajcy mieli w kwestii budowy nowej siedziby sądu.

- Na razie to jałowa dyskusja. Nie ma żadnych konkretnych ustaleń, nie wiemy, czy ministerstwo stać na budowę a rezerwujemy mu teren. Inwestycja będzie kosztowała przynajmniej 50 mln zł, a nawet jeśli miasto i marszałek dołożą po 10 mln zł, skąd wziąć resztę? - pytał Robert Kultys z PiS.

- Decyzja jest potrzebna, bo pewne ustalenia zostały poczynione i teraz trzeba je przelać na papier. Mając działkę ministerstwo będzie mogło zaplanować inwestycję. Bez niej trudno mówić o konkretach - odpowiedział wiceprezydent Rzeszowa Marek Ustrobiński.

Ale to nie przekonało radnych PiS. Zdaniem Roberta Kultysa pomysł przejęcia zamku przez miasto lub województwo jest karkołomny.

- Mówi się, że ma w nim powstać centrum kultury. Ale nikt nie mówi, jakie konkretnie instytucje zostałyby tu przeniesione. A co, jeśli ciasne zamkowe pomieszczenia okażą się dla nich zbyt małe? - pyta radny Kultys.

Większość rzeszowskich radnych pomysł ocenia jednak pozytywnie. Dlatego podczas sesji zgodzili się na przekazanie na rzecz skarbu państwa 67 arów sąsiadujących z działającym już gmachem Sądu Rejonowego.

- W tym miejscu powstanie sąd. Z całej działki do dyspozycji zostanie nam jeszcze ok. 20 arów od strony al. Rejtana. Przeznaczenie tego terenu to także powierzchnie biurowo-administracyjne - dodaje dyrektor Tarnowski.

Data rozpoczęcia budowy sądu nie jest na razie znana, ale na pewno nie nastąpi to wcześniej niż w drugiej połowie 2014 roku. Bliżej realizacji jest za to inwestycja marszałka, której koncepcję dzisiaj otrzymał i omawiał zarząd województwa.

- Jest okazała, na pewno przystaje do potrzeb naszego województwa. Problem w tym, że wartość inwestycji szacujemy na 240 mln zł. Potężne będą także koszty utrzymania takiego obiektu. Dlatego trzeba się zastanowić, czy nie warto zrealizować go wspólnie z zewnętrznym inwestorem, który czerpałby z centrum zyski. Nie wykluczamy także możliwości zmniejszenia zakresu budowy - mówi Wiesław Bek, rzecznik marszałka województwa.

Zgodnie z założeniami biblioteka i czytelnia będą miały m.in. pracownię renowacji oraz digitalizacji książek. Zbiory będą tu konserwowane oraz zapisywane w postaci cyfrowej. "Mały Kopernik" powstanie na wzór największego w Polsce, warszawskiego Centrum Nauki Kopernik. To miejsce, gdzie poprzez specjalne wystawy i ekspozycje goście poznają tajniki nauki i wykonują doświadczenia naukowe. Interaktywne ekspozycje, przedstawienia, zajęcia naukowe i eksperymenty przyciągają tu dziesiątki tysięcy gości z całego świata.

Realizacja obu inwestycji ma się rozpocząć po przeniesieniu bazaru z ul. Dołowej na nowe targowisko, na przedłużeniu al. Rejtana. Ma być gotowe w przyszłym roku.

- Lata 2014-2020 to nowe rozdanie funduszy unijnych, gdzie będziemy szukać możliwości dofinansowania inwestycji - mówi rzecznik Bek.