MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmarnowane worki

Janusz Motyka
- Czy to po gospodarsku, by tak marnotrawić społeczne pieniądze? -zadaje retoryczne pytanie Stanisław Markowski.
- Czy to po gospodarsku, by tak marnotrawić społeczne pieniądze? -zadaje retoryczne pytanie Stanisław Markowski. Janusz Motyka
90-letni Józef Łapka przeżył już cztery wielkie powodzie. Jego dom został poważnie uszkodzony przez wodę. Staruszek boi się, że następny kataklizm zniszczy dorobek jego życia.

Ulice Niepodległości, Miodowa, Rzeczna, Kąty są szczególnie narażone na wylewy Mleczki w czasie powodzi. Największego pecha mają mieszkańcy ulicy Ogrodowej, położonej na prawym brzegu rzeki. Ostatni od strony miasta a pierwszy od brzegu Mleczki stoi dom Łapków.

Cztery wielkie powodzie

- Mieszkam tu z mężem ponad 50 lat. Przeżyliśmy cztery wielkie powodzie - mówi Maria Łapka. W czasie najgroźniejszej z nich, w 1987 roku wezbrane wody Mleczki zalały dom niemal po strop. Do dzisiaj w mieszkaniu na ramach i płótnach obrazów wyraźnie zaznacza się ślad dokąd sięgała woda. Dokładnie 1,80 metra od podłogi.
W marcu br. powódź nie była tak groźna, ale by chronić gospodarstwo, służby ratownicze musiały ułożyć wał z workami piasku.
- Do dzisiaj nikt tego nie uprzątnął - mówi Stanisław Markowski, zięć Łapków. Wprawdzie pracownicy komunalni niedawno próbowali wysypywać zawartość worków na skarpę rzeczną, ale Markowski interweniował, i zaprzestali roboty.
- Przecież to kosztowało tysiące złotych, czy nie można wykorzystać worków z piaskiem w sensowniejszy sposób aniżeli bezmyślnie marnować? - pyta.

Przegroda spiętrza wodę

Zdaniem mieszkańców zalewanych ulic problem nie byłby tak duży, gdyby zlikwidować śluzę zbudowaną dla potrzeb miejscowej cukrowni. Cukrowni już nie ma, a betonowa przegroda niepotrzebnie spiętrza poziom wody.
- Jaz jest własnością spółki Sudzucker. Trzy miesiące temu wystąpiliśmy z prośbą o nieodpłatne przekazanie go miastu. Liczymy na pozytywny wynik negocjacji - mówi burmistrz Janusz Magoń.

Wędkarze przeciwni?

Nieoficjalnie mówi się, że najbardziej przeciwni usunięciu śluzy są miejscowi wędkarze. Gdyby obniżono poziom lustra wody Mleczki, wtedy znacznie spłyci się staw wykopany niedaleko rzeki na starym cholerycznym cmentarzu. A to zagrozi hodowanym tam rybom.
Generalnie, powodziom mógłby zaradzić projektowany duży zbiornik retencyjny w rejonie Zarzecza. W związku z oprotestowaniem inwestycji przez niektórych rolników budowa nie ruszy zbyt szybko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24