Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Będzie kasa, będzie skład. Na razie rozmowy

wmazgaj
Grzegorz Walasek wciąż  jeszcze nie ma klubu na sezon 2015. Rozmawiał ze Stalą Gorzów, ale nic z tego nie wyszło. Gdyby w Rzeszowie wyjaśniła się sytuacja, może chętnie by do nas wrócił?...
Grzegorz Walasek wciąż jeszcze nie ma klubu na sezon 2015. Rozmawiał ze Stalą Gorzów, ale nic z tego nie wyszło. Gdyby w Rzeszowie wyjaśniła się sytuacja, może chętnie by do nas wrócił?... Polskaprese
- Na razie nic się nie zmieniło, ale nadal walczymy. Jestem dobrej myśli - twierdzi Andrzej Łubudzki, prezes spółki Speedway Stal Rzeszów.

W Rzeszowie wciąż trwają starania o zbudowanie przynajmniej 6-milionowego budżetu, bo taka kwota umożliwiłaby start naszej drużynie w rozgrywkach ekstraligi 2015. Łabudzki na zgromadzenie potrzebnej kasy dał sobie dwa tygodnie.

Trzeba jeszcze dogadać się z zawodnikami, aby drużyna nie była w elicie chłopcem do bicia. Bo nie chodzi o to, aby na siłę pchać się do ekstraligi, tylko trzeba to zrobić z głową, by - po pierwsze - nie narobić długów i po drugie - by jeszcze przed startem nie być zdecydowanym outsiderem.

Ciężka sprawa, ale skoro prezes nie traci nadziei na pozytywny finał, to kibice tym bardziej powinni mocniej zaciskać palce, aby akcja "Ekstraliga 2015 w Rzeszowie" zakończyła się powodzeniem.

Przy okazji warto wiedzieć, że ważna jeszcze przez rok umowa sponsorska z PGE dotyczy startu naszej drużyny w ekstralidze. To też czynnik mobilizujący!

Wydaje się, że z grona ekstraligowców Rzeszów ma obecnie największe problemy. Bo i trzeba znaleźć dużo kasy i paru niezłych zawodników. Bardzo nieoficjalnie, w niektórych kręgach, mówi się, że przy końcu tego tygodnia "coś" w Rzeszowie może się wyjaśnić. Podobno ma to być dobra nowina. Oby to nie były tylko plotki lub pobożne życzenia.

W Tarnowie, gdzie zagrożeń wcale nie mniej niż nad Wisłokiem, też szukają pieniędzy na zawodników, zwłaszcza Martina Vaculika i Artioma Łaguty.

W Grudziądzu także rozmawiają. W kręgu zainteresowania GKM-u znalazł się m.in. Duńczyk Kenni Larsen, który w minionym sezonie był liderem PGE Marmy.

Wciąż na rynku jest do wzięcia wielu świetnych zawodników. Wspomniani: Artiom Łaguta (interesuje się nim Wrocław) i Martin Vaculik, Greg Hancock, Peter Kildemand, Krystian Pieszczek, Tomasz Gollob, Artur Czaja, Grzegorz Zengota i Grzegorz Walasek.

"Greg" Walasek nie dogadał się ze Stalą Gorzów i pewnie - po roku absencji - wróciłby do Rzeszowa, gdyby oczywiście sytuacja się wyjaśniła na korzyść ekstraligi, choć ma także inne oferty.

Zupełnie inne problemy mają w Toruniu. Na Chrisa Holdera czeka tam dobry kontrakt i podwyżka, ale były mistrz świata przeciąga rozmowy. Holder chce jeszcze więcej. Torunianie mogą się zdenerwować i zatrudnić Hancocka, który podesłał im swoją konkurencyjną ofertę.

KS Toruń podobno oferuje Holderowi około 1,5 mln za sezon. 550 tys. zł za podpis oraz 5,5 tys. zł za punkt. Holder chciałby 7 tys. zł. A ekstraliga 2015 ma się zacząć od przykręcenia kurków. Ze złotówkami oczywiście...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24