Związkowcy PKS w Krośnie zapowiadają strajk

Jak poinformował Eugeniusz Szczambura, przewodniczący związku w firmie, między godz. 8.30 a 10.30 autobusy PKS Krosno nie wyjadą w trasę, a pracownicy spotkają się na zajezdni.

Protest to skutek konfliktu, który od kilku miesięcy trwa w PKS. Część załogi nie akceptuje działań prezesa, powołanego po tym, jak spółkę przejął samorząd powiatu.

Według starosty - była to jedyna alternatywa, żeby firma nie upadła. Ale równocześnie nowy prezes został zobowiązany do wprowadzenia programu restrukturyzacji.

Związki weszły z pracodawcą w spór zbiorowy, twierdzą, że ich postulaty nie są brane pod uwagę. Z kolei prezes uważa, że ze strony związkowej nie ma woli ustępstw. Załoga już w połowie maja opowiedziała się za strajkiem - w razie braku porozumienia z zarządem.

Bezpośrednim powodem, dla którego "S" postanowiła zorganizować strajk ostrzegawczy jest fakt wręczenia w czwartek dyscyplinarnych zwolnień z pracy. Otrzymało je pięć osób. Zdaniem Szczambury - są to bezpodstawe zwolnienia.