MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo Stali Stalowa Wola na zakończenie rundy jesiennej

Janusz Słupek
Kamil Gęśla zdobył zwycięskiego gola dla „Stalówki” w meczu z Motorem.
Kamil Gęśla zdobył zwycięskiego gola dla „Stalówki” w meczu z Motorem. Fot. MARCIN RADZIMOWSKI
Udanie zakończyli rundę jesienną piłkarze Stali Stalowa Wola, którzy na własnym boisku pokonali po twardym boju zawsze niewygodny dla nich Motor Lublin.

Wygrana pozwoliła podopiecznym Sławomira Adamusa usadowić się w ścisłej czołówce tabeli tuż za plecami zdecydowanych faworytów do awansu: Znicza Pruszków, Świtu Nowy Dwór Mazowiecki i Wisły Płock. Stalówka jest też na półmetku rozgrywek najwyżej z naszych II - ligowców, co dla kibiców ma niebagatelne znaczenie.

Mecz nie ułożył się dla naszego zespołu dobrze, gdyż goście już w pierwszej groźnej akcji objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Piotra Wojdygi, w polu karnym Stali najsprytniejszy był Rafał Kycko i mocnym strzałem głową wpakował piłkę do siatki. Na szczęście Stalówka szybko się pozbierała.

Daniel Radawiec, który podpadł sędziemu za próbę wymuszenia rzutu karnego ostro dośrodkował w pole karne do Bartosza Rosłonia i pomocnik Stali po rykoszecie od jednego z obrońców Motoru doprowadził do wyrównania.

Za moment mogło być jeszcze lepiej, gdy Rafał Turczyn pięknie uderzył z 18 m, ale na nieszczęście dla siebie piłka zatrzymała się na poprzeczce. Goście mieli szansę na gola do szatni, jednak w zamieszaniu podbramkowym strzał Oleksandra Temeriwskiego trafił w nogę jednego z obrońcy Stalli.
Po przerwie stalowcy przeszli do frontalnych ataków i zdobyli drugiego gola. Prawą stroną ostro ruszył Jarosław Piątkowski, który idealnie zagrał w pole karne do Kamila Gęśli i najlepszy strzelec Stali tylko przyłożył głowę, trafiając do pustej praktycznie bramki.

Za moment Piątkowski mógł zdobyć swojego pierwszego gola w barwach Stalówki, ale z 16 m huknął ponad bramką. Goście próbowali się odgryzać. Groźnie strzelał rezerwowy Wójcik, jednak Dydo z trudem, ale obronił.

W końcówce stalowcy mieli jeszcze dwie znakomite okazje do podwyższenia prowadzenia. W obu przypadkach strzały głową z bliska Radawca i Marka Kusiaka instynktownie bronił Mierzwa.

Więcej o meczu i noty dla zawodników Stali w poniedziałkowym stadionie.

STAL STALOWA WOLA - MOTOR LUBLIN 2-1 (1-1)
BRAMKI: Rosłoń (35), Gęśla (63) - Kycko (27).

STAL : Dydo - Demusiak, Kusiak, Wieprzęć, Getinger - Piątkowski, Rosłoń, Horajecki, Turczyn (90. Myszka) - Radawiec - Gęśla (90. Gilar).
MOTOR: Mierzwa - Temerivskij, Krystosik, Wojdyga, Bortniczuk (85. Fiedeń) - Żmuda, Kycko, Dykij (69. Melnyczuk), Jankowski (66. Djaczuk-Stawitski) - Popławski, Drożdżel (46. Wójcik).
SĘDZIOWAŁ: Tomasz Piróg (Kraków). ŻÓŁTE KARTKI: Radawiec - Djaczuk-Stawitski. WIDZÓW 1500.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24