Początek nie wskazywał na późniejszą dominację przemyślan. Miejscowi mieli problem ze skutecznością. Aby się wstrzelić potrzebowali blisko piętnastu minut. Czuwaj rzucił cztery bramki z rzędu - trzy razy trafił Maciej Kubisztal - i w 19. min prowadził 9:5. „Harcerze” błysnęli jeszcze między 28. a 30. min rzucając trzy bramki (15:9).
W drugiej połowie meczu Czuwaj stanął na wysokości zadania i nie pozostawił rywalowi żadnych złudzeń, kto jest lepszy w Twierdzy Przemyśl. Przewaga rosła z minuty na minutę, dzięki czemu w 44. min przewaga wyniosła aż dziesięć bramek 24:14. W 59. min tablica wyników pokazała 34:22 i była to najwyższa przewaga przemyskiej siódemki w tym spotkaniu.
1 marca Czuwaj jedzie na mecz z KSZO.
Orlen Upstream Czuwaj Przemyśl - KSSPR Końskie 34:23 (15:10)
Czuwaj: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar - Kielar 1, Biernat 2, Stołowski 4, Kubik 4, Bajwoluk 0, M. Nowak 2, Pedryc 1, Kroczek 3, Dutka 6, Kulka 1, Maciej Kubisztal 7, Michał Kubisztal 2, A. Nowak 1. Trener Michał Kubisztal.
Końskie: Witkowski, Buchcic - P. Napierała 3, Woś 3, Maleszak 8, Pilarski 2, Wolski 3, Telka 1, Gruszczyński 2, Zając 0, Rurarz 1, Matyjasik 0, Słonicki 0. Trener Michał Przybylski.
Sędziowali Jakub Czochra (Zwierzyniec) i Michał Szpinda (Zamość). Kary: 12 min - 6 min. Widzów 285. MVP: Daniel Dutka.
Zobacz też: Międzynarodowy Puchar Karpat w boksie w Przemyślu. Na ringu pojawili się zawodnicy z Polski i Rumunii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?