150 lat historii damskiej torebki w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie [FOTO, WIDEO]

- Te piękne eksponaty kupiliśmy, aby wzbogacić naszą kolekcję rzemiosła artystycznego. Zakup był możliwy dzięki udziałowi muzeum w programie prowadzonym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które bardzo pozytywnie zaopiniowało nasz pomysł. Jako jedno z niewielu muzeów mamy tej chwili kolekcję już ponad 100 torebek - cieszy się Bogdan Kaczmar, dyrektor Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.

Kolekcja warta 57,4 tys. zł została wystawiona w jednej z reprezentacyjnych sal na parterze muzeum. Ministerstwo dopłaciło do jej zakupu 28 tys. zł, pozostałą część pokrył samorząd województwa. Muzeum pozyskało eksponaty z prywatnego zbioru Hanny Szudzińskiej.

- To zaledwie ułamek jej kolekcji, w której znajdują się nie tylko torebki, ale także inne akcesoria mody damskiej. Pozyskiwała je przez lata na rynkach antykwarycznych na zachodzie Europy - mówi Beata Kuman z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie.
Ekspozycja jest podzielona w gablotach na podstawie technik wykonania torebek. W pierwszej umieszczono te z tkanin w metalowych oprawach, wykonanych m.in. ze srebra czy mosiądzu.

Obok znajdują się torebki z tkanin, ale dekorowane haftem półkrzyżykowym lub gobelinowym. Trzecia gablota to torebki z tkanin, ale dekorowane paciorkami - szklanymi, lub metalowymi. A także bardzo cenne woreczki, czyli pierwsze torebki z XIX wieku dziane szydełkiem.

- Pod oknem mamy dwie gabloty z metalowymi torebkami, których z całego zbioru jest najwięcej, bo aż 27. Są tu między innymi torebki ze srebra, albo brązu złoconego. Te sprzed 1900-roku są w pierwszej gablocie, podczas gdy w drugiej zgrupowaliśmy eksponaty z lat 1920-1930. Są też cztery torebki skórzane z tych lat - mówi Beata Kuman.

Wystawa to prawie 150 lat historii damskiej mody. Torebka w dzisiejszym znaczeniu zaczęła towarzyszyć paniom pod koniec XVIII wieku. W XIX wieku nastąpiła prawdziwa eksplozja jej rozwoju.

- Te najstarsze to woreczki dziane paciorkami szklanymi. Używano ich właściwie tylko w domowych warunkach, bo w pierwszej połowie XIX wieku było to akcesorium kobiety wykonującej czynności domowe. Na przykład do przechowywania przedmiotów do haftowania - mówi Beata Kuman. Kolekcję można oglądać bezpłatnie do października.