Chłopiec kąpał się ze znajomymi w miejscu gdzie obowiązuje zakaz kąpieli. Jeden z kolegów zaczął się topić. 17-latek ruszył mu na pomoc. Udało mu się uratować kolegę, jednak sam zniknął pod wodą. Znajomi próbowali nurkować w poszukiwaniu chłopca. Nie udało im się go znaleźć.
Zdarzenie zauważył przechodzący po skończonym dyżurze ratownik. Natychmiast interweniował. Po 2-3 minutach wyciągnął chłopca na brzeg i podjął reanimację. Kontynuował ją do przyjazdu pogotowia. Chłopiec zmarł w szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?