Po cennej wygranej w Toruniu w obozie “pasiaków” powiało optymizmem, ale trener Szymon Grabowski ma się też czym martwić. - Darek Frankiewicz w meczu z Elana naciągnął mięsień dwugłowy. Konrad Domoń w Toruniu wszedł już na zmianę, ale na treningu podkręcił kostkę. Nie jest więc kolorowo i mam nad czym myśleć - podkreśla coach ósmej drużyny 2. ligi.
Łodzianie w ostatniej kolejce grali z ROW-em Rybnik. Gola stracili w... 23 sekundzie meczu i z trudem zremisowali 1-1.
- Analizowałem ten mecz - kontynuuje trener resoviaków. - Widzew miał problemy, co nie zmienia faktu, że to mocna drużyna. Myślę, że łodzianie nie ruszą od razu za bardzo do przodu, zagrają rozważnie, z podwójną koncentracją.
W ekipie z Łodzi do gry m.in. Tomasz Wełna, w Resovii nadmiar kartek odpokutował Rafał Mikulec. Na sto procent trenuje też Mateusz Świechowski. - Gramy pierwszy raz wiosną w Rzeszowie i chcemy oczywiście dać radość naszym kibicom. Martwią mnie jednak te kontuzje. Darek nie zagra, ale gdyby Konrad dał radę, to byłbym trochę spokojniejszy - dodał coach rzeszowian.
Widzew dotarł na Podkarpacie już dziś. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, drużyna zamieszkała w Boguchwale. W sobotę do Rzeszowa dotrą łódzcy fani oraz zaprzyjaźnieni z nimi kibice innych klubów. Podobne wsparcie będą zapewne mieli sympatycy “pasiaków”. Obie strony nabyły już około dwa tysiące biletów. Pula wynosi trzy i pół tysiąca.
Mecz z Widzewem będzie miał szczególny smak dla Sebastiana Zalepy. Stoper Apklan Resovii zaczynał piłkarską przygodę w ChK-się Łódź, następnie pobierał nauki w tamtejszym UKS-ie SMS-ie i w końcu trafił do Widzewa. Długo tam nie pograł, ale jesienią w rozmowie dziennikarzami podkreślił, że ma do tego klubu duży sentyment. Na boisku pan Sebastian nie jest jednak sentymentalny, a profesjonalny. Dowodem fakt, iż jesienią wbił widzewiakom gola na ich boisku. Było to honorowe trafienie dla “pasiaków”, które przegrały 1:2.
Czy na IzoArenie zadziała efekt “nowej miotły”?
Zaledwie trzy dni po podpisaniu umowy z Siarką trenerski debiut zaliczy Ryszard Komornicki. Były reprezentant Polski musiał w ekspresowym tempie zapoznać się nową drużyną, aby właściwie nastroić ją przed derbami ze Stala Stalowa Wola.
Z motywacją problemów raczej nie będzie. Po pierwsze, piłkarze zapewne zechcą pokazać się z najlepszej strony nowemu coachowi. Po drugie, kto by nie siedział na ławce trenerskiej, tarnobrzeżanie muszą się wziąć w garść, bo spadli na miejsce spadkowe i zaczyna im się palić grunt pod nogami.
- Niczego nie będę obiecywał. W tak krótkim czasie cudów nie zdziałam, ale postaram się przede wszystkim podnieść drużynę mentalnie, natchnąć wiarą w sukces
- mówi nowy trener siarkowców, który będzie miał szersza kadrę, bo po chorobach wracają do gry Michał Bierzało i Kamil Radulj, a po kartkach Jakub Głaz.
Odkuć się po 1-5
Siarka musi powtórzyć sytuację z jesieni (ograła Stal 3-0), a Stal może. Może, bo nie gra pod presją, zajmując bezstresowe 7. miejsce w tabeli.
- Dla trenerów i piłkarzy ze Stalowej Woli jest to zawsze ważny mecz - mówi Wojciech Fabianowski, jeden z trenerów Stali. - Nie chcemy zawieźć kibiców. W meczu z Pogonią zespół popełnił te same błędy, co w meczu z Błękitnymi. Chociaż pierwsza połowa w Siedlcach była w dobra. Jeżeli chcemy wygrywać, musimy wyeliminować błędy. Pracujemy nad tym na treningach, bo przecież nad jeden pięć w meczu z Pogonią nie możemy przejść obojętnie. Co do składu, będą zmiany na pewno. Analizujemy rywala, ale głównie skupiamy się na swojej grze - dodał szkoleniowiec “Stalówki”.
ZOBACZ TAKŻE - Żona jest najwierniejszym fanem kapitana Apklan Resovii [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"