2 liga. Niedźwiadki Chemart Przemyśl rozgromiły w derbach Podkarpacia OPTeam Stolaro Resovię [ZDJĘCIA]

Z dużej chmury mały deszcze – grał lider w trzecim zespołem w tabeli, ale mecz większej historii nie miał. W hali przy Mickiewicza rzeszowianie jako tako trzymali się tylko w dwóch pierwszych kwartach (26:37 po 20 minutach).

Po dużej przerwie Niedźwiadki okazały się nieosiągalne dla „Bieszczadzkich Wilków”. Goście odbili się od defensywy miejscowych. W 26. minucie przemyślanie prowadzili 55:29 i tylko jakiś gigantyczny przestój mógł im skomplikować życie. Nic takiego nie nastąpiło. Po trzech ćwiartkach przewaga ekipy Daniela Puchalskiego wynosiła 27 punktów (63:36), co przesądzało sprawę.

Resoviacy przyjechali do Przemyśla jako najskuteczniejszy w lidze zespół w ataku. Po meczu wiadomo, że jeśli mają wiosną włączyć się do walki o awans, muszą w tym elemencie wznieść się na daleko wyższy poziom.

Nadsańska drużyna pokazała, że ma betonową defensywę i byłoby dziwne, gdyby w kolejnych meczach nie śrubowała serii zwycięstw. Najbliższy termin, kiedy lider może mieć problemy, przynajmniej teoretycznie, to 27 listopada. Przemyska armada zagra wówczas na wyjeździe z Mickiewiczem Katowice.

Niedźwiadki Chemart Przemyśl – OPTeam Stolaro Resovia 84:53 (18:15, 19:11, 26:10, 21:17)

Niedźwiadki Chemart Przemyśl: Bal 16 (2x3, 6 as.), Uberna 19 (1x3), Serwański 13 (9 zb., 10 as., 3 str., 3 prz.), Kulikowsi 8 (11 zb.), K. Majka 5 oraz Skubiński 4 (4 prz.), Kucharski 5 (1x3), Puchalski 5, W. Majka 4 (1x3), Strzępek 4, Chalicki 0, Complak 1. Trener Daniel Puchalski.

OPTeam Stolaro Resovia: Szpyrka 5 (3 str.), Mamcarczyk 11 (9 as., 4 str., 3 prz.), Krzywdziński 1, Gumiński 11 (2x3, 2 bl.), Warszawski 11 (12 zb.) oraz Czerwonka 5 (1x3, 3 str.), Wątroba 4 (8 zb.), Argasiński 1, Krupa 4, Kindlik 0 (4 str.), Łódź-Śmigielski 0, Dobrzański 0. Trener Łukasz Lewkowicz.