Niedźwiadki Chemart nie zwalniają tempa. Przemyślanie rzucili Ragorowi dobrze ponad 100 punktów

Nad Sanem bez niespodzianki, choć przed duża przerwą goście jako tako się jeszcze trzymali. Na początku meczu nawet prowadzili (3:0, 13:8). W II ćwiartce też nudno nie było. AZS wychodził ze skóry, aby trzymać kontakt z gospodarzami i dość długo mu się to udawało. Na finiszu kwarty przemyślanie weszli jednak na wyższe obroty i zanim udali się na odpoczynek zdążyli wypracować niezgorszą zaliczkę (52:38).

Po dużej pauzie miejscowi nie zwalniali tempa, nie lekceważyli defensywy i sukcesywnie powiększali zapas. W 27. minucie wolne wykorzystał Uberna, co zapaliło na tablicy wynik 70:45.

W ostatniej kwarcie zespół z Przemyśla ani myślał wrzucać na luz, trwała kanonada pod koszem przyjezdnych, toteż kwestią czasu było, kiedy „pęknie setka”. Stało się to po przymiarce Chalickiego (101:64). Rywal przemyślan już do końca nie potrafił nic trafić, a wynik ustalił rzut Strzępka.

Niedźwiadki Chemart Przemyśl – Ragor Tarnowskie Góry 111:64 (22:18, 30:20, 22:14, 37:12)

Niedźwiadki Chemart: Bal 10, Uberna 12, K. Majka 12 (1x3), Serwański 6 (8 as.), Kulikowski 10 (2 bl.) oraz Puchalski 22 (2x3), W. Majka 2 (3 prz.), Kucharski 12 (4x3), Strzępek 10, Skubiński 4, Complak 7 (1x3), Chalicki 4. Trener Daniel Puchalski.

Ragor: Weiss 11 (3x3, 5 as., 5 str.), Czyż 15, Kowalski 15 (1x3), Podgórski 2 (4 str.), Majcherek 8, oraz Grocholewski 4, Panek 2 oraz Skrabek 2, Wikin 2, Bełdycki 3 (1x3), Baran 0. Trener Radosław Kuciński.