Olimpia Elbląg, która zawita na Hetmańską, ma tylko trzy „oczka” więcej od Stali Rzeszów. To zespół trenerów Marcina Wołowca i Krzysztofa Łętochy jest faworytem. Nie tylko z racji ostatniej serii, ale też faktu, że od lipca nowy trener Olimpii Łukasz Kowalski nie może liczyć na siedmiu podstawowych wcześniej zawodników, którzy nie podpisali nowych umów. W przypadku wygranej Stal powinna przeskoczyć swojego rywala (jesienią przegrała w Elblągu 0:1) i wmieszać się do walki o baraże.
- Długo czekaliśmy na tą serię trzech wygranych z rzędu. Myślę, że się nie zatrzymamy i będziemy walczyć dalej o każdy punkt – mówił bramkarz Wiktor Kaczorowski. – Naszym głównym celem w tym momencie jest zapewnienie sobie utrzymania, ale jak to zrealizujemy to na pewno włączymy się do walki o baraże.
Jesteśmy na Facebooku
Stal z Olimpią gra o 17. Transmisja z Rzeszowa w TV Com (TUTAJ), w systemie PPV. W rzeszowskim zespole zabraknie Piotra Głowackiego (kartki), ale wraca Wiktor Kłos.
„Stalówka” ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową i cztery straty do 6. miejsca. W środę zagra dopiero po raz drugi od czerwca na wyjeździe, ale za to z Widzewem. W Łodzi nikt nie dopuszcza myśli o tym, że tym razem się nie uda, ale zespół Marcina Kaczmarka po wznowieniu ligi gra słabo i zdobył tylko 9 punktów. Dla porównania Stal – 19.
Fortuna 1 Liga. PGE Stal Mielec bliżej ekstraklasy! Biało-ni...
- Chcemy ciągnąć naszą passę najdłużej jak się da i żyć chwilą. Walczymy o to utrzymanie i na Widzew jedziemy się bić. Z każdym możemy walczyć o pełną pulę – powiedział klubowej telewizji Bartosz Sobotka.
Mecz Widzewa ze „Stalówką” o godzinie 19:10 pokaże TVP Sport (TUTAJ).
W najgorszych nastrojach po pandemii jest Resovia, która w 9 meczach zanotowała sześć remisów i trzy porażki, a kolejne niepowodzenia mogą wypchnąć zespół Szymona Grabowskiego z „szóstki”. Tym bardziej, że zagra mocno osłabiony. Z kolei Elana walczy o ucieczkę ze strefy spadkowej. Po weekendowej kolejce zmieniła trenera (Dariusz Grzegrzółka za Bogusława Pietrzaka) i będzie walczyć, jak o życie.
- Elana musi wygrać i można powiedzieć, że my też. Wiemy, czego spodziewać się po rywalu, naszym zadaniem będzie po raz kolejny się zebrać i powalczyć o te trzy punkty, bo tego nam trzeba. Tego trzeba szatni, tego trzeba tym kibicom – powiedział
Szymon Grabowski, który nie będzie mógł skorzystać z usług obrońców Dawida Kubowicza (kartki) i Sebastiana Zalepy oraz kapitana Szymona Kalińca (kontuzje).
Początek meczu Elana – Resovia o 20:08. Transmisja z Torunia w TV Com (TUTAJ), w systemie PPV.
ZOBACZ TAKŻE - Dawid Pietrzkiewicz, kapitan Stali Stalowa Wola: Każdy może wejść do baraży lub spaść
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?