Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

20 zł za koszyk truskawek? To możliwe...

Ewa Kurzyńska
Truskawek u nas nie powinno zabraknąć, ale nie oznacza to, że będą tanie.
Truskawek u nas nie powinno zabraknąć, ale nie oznacza to, że będą tanie. Dariusz Danek
Choć mrozy oszczędziły plantacje truskawek oraz sady na Podkarpaciu, to owoce i tak mogą być horrendalnie drogie. Powód? Zima w innych województwa nie była dla rolników łaskawa, więc ceny mogą wzrosnąć w całym kraju.

W centralnej części Polski siarczyste mrozy zniszczyły nawet 90 proc. sadzonek. Ucierpiały nie tylko plantacje truskawek, ale i sady owocowe, m.in.: czereśnie, morele i brzoskwinie.

- Podkarpackie jest jedynym województwem w kraju, które nie poniosło szkód z powodu mrozów. Uratowała nas pokrywa śnieżna, która ochroniła rośliny przed niskimi temperaturami - mówi Stanisław Bartman, prezes Podkarpackiej Izby Rolniczej.

Sadownicy z regionu prognozują, że tegoroczne zbiory będą obfite.

- Pod warunkiem, że ominą nas przymrozki. Spokojni będziemy mogli być w połowie maja - dodaje Bartman.

O ile podrożeją owoce?

Czy obfite plony na Podkarpaciu mają szansę uchronić nas przed podwyżkami, które już prognozują pesymiści? Sadownictwo stanowi ok. 40 proc. produkcji rolniczej w naszym regionie. To sporo, jednak nasz wkład w krajowy rynek owoców nie przekracza 7 procent.

- Na ceny, także na Podkarpaciu, będzie miała wpływ sytuacja rynkowa w całej Polsce. Jeśli w większości województw zbiory będą małe, to ceny pójdą w górę. Nie można się łudzić, że pozostanie to bez wpływu na sytuację na "naszym podwórku" - uważa dr Tomasz Soliński, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

I dodaje: - Ceny w największej mierze będą zależały od urodzaju. Jednak nie można zapominać, że wpływają na nie także ruchy spekulantów, którzy mogą wykorzystać złe prognozy, by nadmiernie windować ceny - dodaje dr Soliński.

Truskawek ma nie brakować

Już teraz mówi się, że czekają nas wyjątkowo wysokie ceny truskawek. W 2009 r. za kilogram tych owoców płaciliśmy pod koniec maja ok. 5 zł. Rok później, gdy przez region przeszła fala powodziowa, cena była dwa, a nawet trzy razy wyższa. Dziś mówi się, że w tym roku będzie podobnie. Tym bardziej, że uprawami truskawek zajmują się u nas nieliczni.

- Ale to i tak wystarczy, by zaspokoić potrzeby mieszkańców regionu. Nie musimy się bać, że nasz rynek zaleją truskawki sprowadzane zza granicy - zapewnia prezes Bartman.

Zdaniem dietetyków, najzdrowsze są te owoce i warzywa, które rosną jak najbliżej nas.

- Te importowane zawsze będą zawierać sporą ilość środków konserwujących. Tak, by przetrwały w dobrym stanie trudy transportu - tłumaczy Marietta Wyciechowska, dietetyczka z Centrum Naturhouse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24