Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2,5 roku więzienia za podpalenie bezdomnego

Małgorzata Motor
Tomasz Jefimow
Poparzony 58-latek przeszedł siedem przeszczepów skóry, ma zniekształcone ciało, grozi mu amputacja nogi.

4 października godz. 19. Okolice dworca PKP w Rzeszowie. Niespełna 18-letni Krzysztof Ś. wraz 16-letnim Patrykiem na ul. Łącznej napotykają mężczyznę, który siedzi na materacu z kobietą. Patryk kopie go w nogę i żąda 10 zł na wino. Do kopania przyłącza się Krzysztof. Bezdomny tłumaczy, że nie ma pieniędzy, Patryk kopie go w twarz. Młodzieńcy spokojnie odchodzą do swoich domów.

- Z protezy wypadły mi cztery zęby. Zacząłem uciekać w stronę dworca. Oni za mną nawet nie biegli. Pieniędzy im nie dałem, bo nie miałem - tłumaczył później policji 58-letni bezdomny.

Wylali na niego rozpuszczalnik

Patryk i Krzysztof wrócili na Łączną następnego dnia.

- Wpadłem na pomysł, żeby pójść w miejsce, gdzie przebywa ten bezdomny. Patryk powiedział, że powinniśmy wziąć ze sobą rozpuszczalnik, żeby przestraszyć tego gościa. Wiedział, że mam rozpuszczalnik, bo widział, jak czyściłem skuter. Zgodziłem się. Nie chcieliśmy nic zrobić temu człowiekowi, może tylko przestraszyć. Nie wiem, skąd nam do głowy przyszedł taki pomysł - tłumaczył śledczym Krzysztof.

Rozpuszczalnik w piwnicy przelał do butelki. - Bezdomny był przykryty jakimś kocem. Wyglądał jakby spał. Razem z nim była jakaś kobieta. Gdy stanęliśmy przy nim, on się obudził. Patryk wziął ode mnie butelkę i wylał rozpuszczalnik na buta tego człowieka - opowiada Krzysztof.

Resztę łatwopalnego płynu wychlapał na nogi bezdomnego. - Było go pół szklanki. Krzysztof podpalił swoją zapalniczką. - tłumaczył Patryk.

Żałują tego, co zrobili

Buchnęły płomienie.

- Mężczyźnie zaczął się palić but. Wstał i wtedy zaczęły mu się palić spodnie - opowiada Krzysztof. On i Patryk przekonywali śledczych, że próbowali gasić ogień mlekiem i z wodą, z garnka, który leżał na ziemi.

- Gdy odchodziliśmy, zobaczyłem, że nic się już nie pali. Poszedłem do domu. Ja żałuję tego, co zrobiłem, ale to był pomysł Krzysztofa. To on zaproponował, żebyśmy podpalili tego człowieka. To miał być taki żart, jak to powiedział Krzysiek "postraszymy go" - twierdził Patryk.

- Nie chciałem zrobić temu człowiekowi krzywdy. Myślałem, że ogień uda się szybko ugasić i nic mu się nie stanie. To miał być tylko głupi żart. Żałuję tego, co zrobiłem. - przekonywał Krzysztof.

Śledczy nie uwierzyli w tę wersję zdarzeń. Ustalili, że po tym, jak bezdomny zaczął się palić, obaj młodzieńcy zaczęli się śmiać, a później rozeszli się do domów. To kobieta, która była z 58-latkiem zaczęła go ratować polewając mlekiem. Mężczyzna próbował szybko ściągać palące się buty i spodnie. Gdy mu się to udało, poczuł ból w nogach. Ubrał spodnie, które dała mu Anna i razem poszli na przystanek autobusowy. Wezwali pogotowie.

58-latek nie pamięta twarzy osób, które podpaliły jego odzież. - Zajęty byłym ściąganiem płonących spodni. Wiem, że było ich dwóch i chyba mieli założone kaptury - mówił śledczym.

Mężczyzna został przewieziony do szpitala z oparzeniami kolan, podudzi i stóp III i IV stopnia. Przeszedł w sumie kilka operacji. Biegły stwierdził, że obrażenia są bardzo poważne, grozi mu nawet amputacja kończyn. Długotrwałe leczenie oparzeń, które go czeka, może doprowadzić do rozwinięcia ostrej niewydolności nerek.

We wtorek sąd skazał Krzysztofa na 2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności i zasądził nawiązkę w wysokości 6 tys. zł. Patrykiem ma się zająć sąd rodzinny.

- Pokrzywdzony nie pała chęcią zemsty, choć ma świadomość, że mógł nie przeżyć - podkreśla pełnomocnik bezdomnego Arkadiusz Slisz z rzeszowskiej Kancelarii Adwokackiej JLS.

- Kara za te przestępstwa jest zbliżona do dolnych granic. Dlatego będziemy rozważać apelację, co do kary. Na drodze cywilnej będziemy się też domagać odszkodowania w wysokości 50 tys. zł, na pokrycie kosztów leczenia, które będzie trwało jeszcze przez wiele lat -dodaje mecenas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24