4 liga podkarpacka. Bartosz Zołotar, trener Izolatora Boguchwała: Celem była ósemka, ale teraz możemy czuć mały niedosyt

Wygrywając z Piastem Tuczempy przypieczętowaliście wicemistrzostwo 4 ligi. Domyślam się, że przed sezonem brałby pan ten wynik w ciemno. A teraz?
Przed sezonem naszym celem była ósemka. Chodziło nam o to, aby zbudować dobry zespół, który będzie rywalizował z tymi najmocniejszymi. Okazało się, że mamy drugie miejsce, co jest fajnym wynikiem, aczkolwiek niedosyt pewien jest. Z drugiej jednak strony Korona w dwumeczu potwierdziła, nie powiem że była lepsza, ale na pewno skuteczniejsza i pewnie zasłużenie wywalczyła pierwsze miejsce.

Ten ostatni mecz w roli gospodarza z Piastem Tuczempy był podobny do tych wcześniejszych w grupie mistrzowskiej. Wygraną musieliście wręcz wyszarpać…
Na pewno w tej rundzie dużo się nauczyliśmy, bo praktycznie wszystkie mecze kończyły się różnicą jednej bramki. Spotkania były na styku i na pewno to dobrze dla rozwoju młodych zawodników, bo to takie mecze uczą, a nie te, w których wygrywa się wysoko i można się klepać po plecach. Ogólnie jestem zadowolony, bo kilka meczów zagraliśmy na fajnym poziomie i chłopaki zrobili postęp. Choćby Dawid Ziobro, który drugi mecz z rzędu fajnie nam pobronił. Może szkoda, że miał aż tyle pracy w tych meczach, ale może też trochę uleciała koncentracja, po tym jak straciliśmy szansę na awans.

W meczu z Piastem do głosu doszliście dopiero po godzinie gry. Decydująca okazała się szersza ławka, którą pan miał do dyspozycji, czy jeszcze coś innego?
Pewnie też. W pierwszej połowie nic nam nie wychodziło i nie mogliśmy się przebić. To Piast był groźniejszy po kontrach. Z biegiem czasu zaczęliśmy grać płynniej i lepiej to wyglądało. Mogliśmy strzelić na 2:0, ale tego nie zrobiliśmy, a w końcówce to rywal miał swoją sytuację i mogło się skończyć remisem. Ostatecznie wygraliśmy i z tego na pewno się cieszymy.

Z tego co wiem zostaje pan w Izolatorze na kolejny sezon…
Mogę potwierdzić, że porozumieliśmy się w sprawie przedłużenia kontraktu. Cieszę się z tego, bo dobrze mi jest w Izolatorze. Zespół mamy fajny i po kilku retuszach w składzie w nowym sezonie być może znowu pobijemy się o ten czub tabeli.

Skoro wspomniał pan o zmianach kadrowych, to czego można się spodziewać w tej kwestii? Kolejnych młodych piłkarzy, czy jednak jeszcze trochę więcej doświadczenia?
Nie ukrywam, że chciałbym jeszcze trochę doświadczenia, ale nie wiem co na to działacze (uśmiech). Pewne rozmowy już prowadziliśmy, lecz konkretów na ten moment nie ma. Na pewno będziemy chcieli utrzymać znaczną część dotychczasowego składu.