Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Bez bramek w Ropczycach, Błękitni zremisowali z Wisłokiem Wiśniowa

Tomasz Paryś
Tomasz Paryś
Tomasz Sowa
Błękitni Ropczyce jako beniaminek 4 ligi podkarpackiej pokazują się z bardzo dobrej strony na początku tych rozgrywek. Tym razem zatrzymali rozpędzonego Wisłoka Wiśniowa.

Przed rozpoczęciem meczu minutą ciszy uczczono pamięć śp. Zbigniewa Ogrodnika, byłego zawodnika i działacza klubu oraz kierownika drużyn młodzieżowych. Ponadto zawodnicy Błękitnych Ropczyce zagrali w tym spotkaniu w czarnych opaskach na rękach.

Zespoły od początku nastawiły się na grę ofensywną, każdy z nich chciał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mimo wielu doskonałych okazji z jednej i drugiej strony rywalizacja nie przyniosła bramek i obie drużyny podzieliły się punktami.

- Mimo, że nie strzeliliśmy goli, to mecz bardzo otwarty, który mógł podobać się kibicom. Nie było żadnej kalkulacji w grze obronnej, tylko nastawienie na grę ofensywną. Uważam, że sprawiedliwy remis, bo zarówno my jak i Wisłok mieliśmy swoje sytuacje - relacjonował Rafał Rudny, opiekun gospodarzy.

Sytuacje, o których wspomniał trener, to przede wszystkim dwie próby Michała Ogrodnika z ostrego kąta, gdy chciał zaskoczyć golkipera rywali po krótkim słupku. Swoją szansę miał także Mateusz Bieniek, który wymanewrował obrońców gości w polu karnym i zamiast oddać strzał w czystej pozycji, dryblował dalej i stracił piłkę.

Po drugiej stronie boiska cuda między słupkami wyprawiał Łukasz Psioda. Próbował go pokonać Paweł Piątek po stałym fragmencie gry, ale golkiper miejscowych zachował czyste konto nawet w sytuacji, gdy futbolówka po rykoszecie zmierzała do siatki, a Psioda intuicyjnie obronił nogami. W 88 minucie zaliczył interwencję dnia, a piłkę meczową zmarnował Filip Krępa, który w zamieszaniu podbramkowym przegrał pojedynek z golkiperem Błękitnych.

- Mecz wyrównany ze wskazaniem na nas. Mieliśmy kilka stuprocentowych okazji, szczególnie tą w końcówce meczu, ale znów świetnie bronił bramkarz Psioda, który popisał się w sumie trzema niesamowitymi interwencjami w tym spotkaniu - chwalił rywala trener Wisłoka Grzegorz Sitek.

Błękitni Ropczyce - Wisłok Wiśniowa 0:0

Błękitni: Psioda - Nalepka, Darłak ż, Ochał ż, Orzech ż - Rudny ż, Piwowar, Ogrodnik - Bieniek, Wywrót (61 Pociask), Sieperski. Trener Rafał Rudny.

Wisłok: Korziewicz - Czelny, B. Szymański, Zięba, Kasperkowicz - Czernysz, Krok, Krępa ż, Kovtok ż (85 Złamaniec), Majewski ż (88 Boduch ż) - Piątek. Trener Grzegorz Sitek.

Sędziował: Grabowski (Jarosław). Widzów: 250.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24