4. liga podkarpacka. Chrzest bojowy młodych zawodników Korony. Ligowe debiuty trenerskie w Stali Sanok, Stali Rzeszów i Igloopolu Dębica

Zaczynamy od pojedynku poważnie wzmocnionego w zimie Izolatora Boguchwała z Sokołem Kamień, który wydawać się mogło postawił na stabilizację w składzie, ale w przeddzień rywalizacji ogłosił transfer "last minute". Beniaminek to jedno z większych pozytywnych zaskoczeń w rundzie jesiennej. Izolator zaś miejscem w połowie tabeli nie zadowala się, a poczynione wzmocnienia mają pozwolić na uplasowanie się w czołówce ligi.

Grający przeciętnie w sparingach Legion Pilzno musi zostawić okres przygotowawczy za sobą i skupić się na ligowej potyczce z JKS-em Jarosław. Na własnym terenie Legioniści potrafią wygrywać z każdym, więc o zmianę nastawienia miejscowi kibice nie powinni się martwić. Tym bardziej, że na wyjeździe JKS Jarosław wygrał tylko raz, a na boisku w Pilźnie może być ciężko o przełamanie.

Sokół Kolbuszowa Dolna zmierzy się z Ekoball Stalą Sanok. Beniaminek solidnie przepracował zimowe przygotowania i z wielkimi nadziejami wchodzi w rundę rewanżową, tym bardziej, że na ławce trenerskiej po rundzie jesiennej nastąpiła zmiana i sanoczan prowadzić będzie duet trenerski Paweł Jaślar - Piotr Kowalski. Kolbuszowianie muszą punktować od samego początku, bo strefa spadkowa tuż pod nimi, a większość obserwatorów przed sezonem stawiała ich w gronie drużyn, które miały rozdawać karty w 4. lidze.

W Ropczycach spotkają się Błękitni i Głogovia Głogów Małopolski. Trudno tutaj wskazać faworyta, atut własnego boiska może być decydujący. Podopieczni trenera Kamila Kawy zaskoczyli wszystkich dobrą postawą na jesień i dla atrakcyjności rozgrywek postronni kibice nie mają nic przeciwko, aby utrzymali tę dyspozycję również na wiosnę.

Cosmos Nowotaniec jedzie do Przemyśla na mecz z mocno przebudowaną Polonią. Trener Grzegorz Pastuszak nie dokonał większych zmian w kadrze. Dla „przemyskiej Barcelony” będzie to bardzo ciężka wiosna, nie tylko ze względu na wymianę połowy podstawowego składu, ale i aktualne miejsce w tabeli.

Wicelider Stal Łańcut rozpocznie na wyjeździe w Rzeszowie z rezerwami Resovii. Sztuczna murawa na stadionie przy ulicy Wyspiańskiego nie powinna być przeszkodą dla łańcucian, bo większość meczów sparingowych rozegrali na tego typu obiekcie w Słocinie. Ponadto piłkarze SPEC Stali Łańcut pokazali w okresie przygotowawczym, że trzeba będzie się z nimi poważnie liczyć w walce o awans do 3. ligi.

Rezerwy rzeszowskiej Stali mają do wyrównania rachunki za porażkę na inaugurację rozgrywek z Lechią Sędziszów Małopolski. Nowy trener "dwójki" Karol Wójcik wie, że aby myśleć o spokojnej dalszej części sezonu, takie mecze jego podopieczni muszą wygrywać. Wielką niewiadomą jest forma Lechii, którą czeka dużo pracy, aby pozostać w gronie czwartoligowców.

Mimo, że Korona Rzeszów jest już raczej pogodzona ze swoim losem, wszystkich kibiców ciekawi jak na czwartoligowych boiskach poradzą sobie młodzi zawodnicy z Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego, którzy w ramach współpracy zasilili szeregi Korony. W niedzielę staną naprzeciw wzmocnionego zimą Wisłoka Wiśniowa. Pytanie tylko, czy trener Grzegorz Sitek zdążył już poukładać wszystkie elementy.

Na zakończenie weekendowych zmagań oczy wszystkich zwrócą się na Lubaczów, gdzie Pogoń-Sokół podejmie Igloopol Dębica. Duże transfery i intensywne przygotowania drużyny beniaminka pokazują, że włodarze klubu poważnie myślą o awansie, a zespół już od pierwszej wiosennej kolejki ma punktować za „trzy”. W Dębicy liczą na udany ligowy debiut trenerów Kamila Machnika i Marcina Stefanika, którzy wraz z nowym sztabem szkoleniowym zastąpili pod koniec ubiegłego roku Łukasza Cabaja.