Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Ekoball Stal Sanok przełamała niemoc i wygrała bardzo ważny mecz z beniaminkiem, Arłamowem Bieszczady Ustrzyki Dolne

Sebastian Czech
Tomasz Sowa
- Każde zwycięstwo jest ważne, a w naszej sytuacji podwójnie. Kolejny mecz, w którym potrafiliśmy odwrócić losy, a co najważniejsze, utrzymać korzystny rezultat do samego końca - mówił Piotr Kot, trener Ekoball Stali Sanok po ograniu Arłamowa Bieszczady Ustrzyki Dolne.

- W poprzednich potyczkach szczęścia brakowało, straciliśmy sporo punktów, teraz odwrotnie, szczęśliwie nie straciliśmy więcej goli w pierwszej połowie, bo przeciwnik grał naprawdę dobrze, co umożliwiło nam odrobienie strat po przerwie - powiedział po meczu Piotr Kot, trener Ekoball Stali Sanok.

Faktycznie przed przerwą dominowali gospodarze, wieńcząc przewagę bramką zdobytą przez Radosława Macnara głową i po rzucie rożnym Kamila Walaszczyka. Szansę na podwyższenie wyniku mieli miejscowi w kilku kolejnych akcjach, lecz piłka stawała się łupem Piotra Krzanowskiego lub mijała nieznacznie słupki, bądź poprzeczkę.

W drugiej odsłonie do głosu zaczęli dochodzić sanoczanie, w konsekwencji czego pięknym trafieniem z przewrotki popisał się Rivera, doprowadzając do remisu.

- Gol przedniej urody, dzięki któremu strzelec zrehabilitował się za wcześniejszą słabą postawę

- podsumował trener Piotr Kot.

Druga bramka dla Stali również mogła się podobać. Szybka wymiana piłki między Szymonem Słyszem z Krzysztofem Kalembą skutkowała dobrą pozycją strzelecką tego ostatniego, w pełni zresztą wykorzystaną.

- Pod koniec mecz się otworzył, graliśmy w zasadzie akcja za akcję, pod jedną i drugą bramką dochodziło do spięć, rywalizacja zrobiła się ciekawa, a wynik otwarty do ostatniego gwizdka arbitra - dodał szkoleniowiec Ekoballu Stali.

Goście mieli szansę poprawić rezultat, ale piłka po uderzeniu z dystansu przez Łukasza Tabisza trafiła w poprzeczkę. W sumie mecz za 6 punktów, ponieważ obydwie drużyny plasowały się w dolnych rejonach tabeli.

Wygrana pozwoli sanoczanom złapać oddech, zaś piłkarze z Ustrzyk Dolnych mają o czym myśleć przez kolejny tydzień. Przypomnijmy, zagrają z Legionem w Pilźnie.

Arłamów Bieszczady Ustrzyki Dolne - Ekoball Stal Sanok 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Macnar 26, 1:1 Rivera 66, 1:2, Kalemba 75.

Bieszczady: Półkoszek - Szczurek, Kumah-Doe, Groborz ż, Hamryszczak (78 Pieszczoch) - Basić, Walaszczyk, Ziemba, Fundanicz (86 Moskalets), Espańa (78 Zięba) - Macnar. Trenerzy Piotr Ożóg, Kamil Walaszczyk.

Ekoball Stal: Krzanowski - Ząbkiewicz, Rivera, Lorenc, Sz. Słysz - Tabisz ż, K. Słysz, Niemczyk ż (87 Somko), Pielech, Kamil Adamiak - Kalemba. Trener Piotr Kot.

Sędziował Lis (Jarosław). Widzów 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24