4. liga podkarpacka. Igloopolowi Dębica do zwycięstwa z rezerwami Stali Rzeszów wystarczyła jedna dobra połowa [RELACJA, ZDJĘCIA]

– Nie mogę nic dobrego powiedzieć o pierwszej połowie, praktycznie nie wyszliśmy na nią – powiedział Sławomir Szeliga, trener rzeszowian.

I rzeczywiście, miejscowi już przed przerwą mogli rozstrzygnąć losy spotkania. W 12 minucie Aleksander Okoń nieźle główkował, jednak Oskar Barzyk efektownie przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Dębiczanie zyskali w ten sposób kornera, po którym objęli prowadzenie. Po chwili znakomitą piłkę otrzymał Wojciech Kos, ale nie trafił w bramkę.

W 20 min. powinno być 2:0, jednak idealnie obsłużony Okoń z pięciu metrów nie trafił w światło bramki. Później znów dobrą okazję miał Kos, ale w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony miejscowi podwyższyli po tym, jak Marcin Stefanik wykorzystał wrzutkę z rzutu wolnego.

Po przerwie „Morsy” osiadły na laurach. W 55 min. rezerwowy Szymon Salamon przetestował Adama Maciąga, ale bramkarz Igloopolu wyszedł obronną ręką. Golkiper „Morsów” miał kłopoty także w 69 min., kiedy z trudem obronił strzał zza szesnastki. Nie dał się także zaskoczyć z ostrego kąta Kacprowi Zborowskiemu w końcówce meczu. Nic nie poradził jednak w doliczonym czasie, kiedy w zamieszaniu po rzucie rożnym piłka tak niefortunnie odbiła się od Mateusza Susza, że przekroczyła linię bramkową.

– Pierwsza połowa pod nasze dyktando, a w drugiej zostaliśmy zepchnięci do narożnika i całe szczęście, że ta bramka kontaktowa padła tak późno – ocenił Łukasz Cabaj, trener Igloopolu.

Bramki: 1:0 Peda 13, 2:0 Stefanik 41, 2:1 Susz 90+4-sam.

Igloopol: Maciąg ż – Marcos, Pawłowski, Duilio (77 Buda), Leśniak, Peda ż, Stefanik (61 Dzióbak), Wojtyło (90 Solarz), Cyganowski (87 Adamski), Kos ż (82 Jaszcz ż), Okoń (85 Susz). Trener Łukasz Cabaj.

Stal II: Barzyk – Guedes ż (72 Chanda), Soja, Synoś, Paśko żżcz90+4, Protaziuk, Baj (72 Zborowski), Bartkowiak (46 Salamon), Muyanga, Hrosu (60 Zych), Jezierski ż (60 Plichta). Trener Sławomir Szeliga.

Sędziował Pachołek (Lubaczów). Widzów 150.