4 liga podkarpacka. Kilka transferów w Pilźnie, Wiśniowej i Lubaczowie, pozostali testują

W Cosmosie Nowotaniec nie zapowiada się na rewolucję. Zespół ma szeroką kadrę piłkarzy, grających na równym poziomie. Sztab szkoleniowy rozgląda się jedynie za wzmocnieniem linii ataku, bo jesienią skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Brakującym elementem ma być ukraiński piłkarz Karpat Krosno Jaba Pkhakadze, który był sprawdzany w ostatnich sparingach.

Beniaminek z Lubaczowa stara się jeszcze bardziej doszlifować swoją kadrę przed rundą rewanżową i zimą wypożyczyli dwóch zawodników Karpat Krosno: Dawida Króla i Grzegorza Gawle oraz pozyskali brazylijskiego pomocnika Lucasa Guedesa, ostatnio reprezentanta greckiego AS Rodos.

JKS Jarosław podobnie jak lider szuka jeszcze napastnika i będzie mógł zamknąć kadrę na najbliższą rundę. Do drużyny dołączyli dwaj piłkarze z KS-u Wiązownica: obrońca Jan Mac i skrzydłowy Sylwester Magdziak (wrócił z wypożyczenia).

Bardzo zdecydowanie w zimowe okienko transferowe wszedł Wisłok Wiśniowa. Prezes klubu Eugeniusz Niemiec wykorzystał nadarzające się okazje i sprowadził trzech graczy: Konrada Głoda z Karpat Krosno, Arkadiusza Barana z Sokoła Kolbuszowa Dolna i Grzegorza Gierlasińskiego ze Startu Rymanów.

W Stali II Rzeszów i Stali Sanok szkoleniowcy zgodnie przyznają, że chcą przede wszystkim skupić się na wprowadzaniu młodych zawodników z Akademii do gry na tym poziomie rozgrywek, nie planując przy tym żadnych wzmocnień z zewnątrz.

Ciekawe transfery zaprezentował Legion Pilzno. Do rewelacji rundy jesiennej dołączył znany z ligowych boisk pomocnik Dominik Kędzior, ostatnio Lechia Sędziszów oraz Przemysław Nawała i Bartosz Haptas. Zespół z Pilzna opuścił już Paweł Dziedzic (Włókniarz Rakszawa), żegna się również Mikołaj Sypek.

Nowe twarze pojawiły się także w Izolatorze Boguchwała i Sokole Kolbuszowa Dolna. Na Izo-Arenę po półrocznym pobycie w Sokole Sieniawa wraca Lucjan Frydrych, zaś kolbuszowian wzmocnił pomocnik Kacper Wątróbski, ostatnio Czarni Połaniec. Trener Marcin Wołowiec nie zamierza wypełniać miejsc po odejściach nowymi zawodnikami. Jak sam przyznaje, w klubie jest dużo młodzieży i ma w kim wybierać.

Dużo zmian, jak co rundę, ma miejsce w rzeszowskiej Koronie. Klub z Załęża związał się z Zespołem Szkół Mistrzostwa Sportowego w Rzeszowie umową współpracy i do swojej kadry włączy najlepszych uczniów tej szkoły, którzy występowali dotychczas w UKS SMS Rzeszów. Młodzi chłopcy po zaledwie pół roku gry w Klasie B (szkoła zgłosiła drużynę dopiero od tego sezonu) dostaną szansę pokazania swoich umiejętności na czwartoligowych boiskach.

Najwięcej niewiadomych na ten moment jest w Polonii Przemyśl i Lechii Sędziszów. Co prawda, Lechia wygrała halowy turniej o puchar Burmistrza Sędziszowa Małopolskiego, ale grała swoimi zawodnikami i nie wiadomo nic na razie o zmianach. Testowani piłkarze mogą pojawić się na pierwszych spotkaniach kontrolnych w najbliższy weekend.