Jasielski zespół chciał wygrać tym bardziej, że na razie (w rundzie wiosennej) częściej dzielił się punktami z rywalami niż zwyciężał, a nie utrzyma się samymi remisami (ostatnio cztery). Czarni żałują szczególnie wcześniejszego meczu z Sokołem Nisko, w którym stracili wygraną w doliczonym czasie gry, gdy rywal grał w "10", a rzut wolny dla Niska został sprokurowany przez niefrasobliwe zachowanie jednego z graczy jasielskiej ekipy.
Goście na początku nie pozwalali nawet na zbliżenie się do swojego pola karnego, ale po 30 minut do głosu doszli również lechiści. Ładnie z dystansu uderzył aktywny Kamil Potwora. Ten sam zawodnik strzelał z pola karnego po ładnej, zespołowej akcji. Akcje gospodarzy napędzał nie tylko lewoskrzydłowy Potwora, ale również środkowy pomocnik - Stefan Osztreicher.
Lechia zaczęła grać na połowie Czarnych, zaraz po przerwie. Opłaciło się, bo miejscowi wywalczyli rzut karny. Niepotrzebnie, obróconego plecami do bramki, Oskara Ćwiczaka, po kostkach "poskrobał"
Szymon Sabik, a że działo się to w polu karnym, sędzia Igor Samołyk podyktował rzut karny. "Jedenastkę" na gola zamienił Jakub Lesiński. Jaślanie mieli żal do sędziego o odwiązanie tego karnego. – Bo najpierw pozwalał na ostrzejszą grę, a tu nagle odgwizdał lekkie dotknięcie rywala – załamywał irytował się Adam Domaradzki, trener Czarnych.
Złość gości wprowadziła do ich gry nerwowość. Dopiero po kilku minutach zaczęli atakować bramkę przeciwnika. Po rzucie wolnym groźnie "główkował" Paweł Remut. - Uwierzcie w siebie - motywował kolegów z pola Łukasz Lepucki, bramkarz Czarnych. Lechiści przy korzystnym wyniku nastawili się na kontrataki, jaślanie asekuracyjnie grać nie mogli i szukali okazji do zdobycia bramki. Im bliżej było zakończenia meczu, tym częściej decydowali się na uderzenia z dystansu. Potrafili też pograć kombinacyjnie i rywale musieli zatrzymywać ich faulami. Rzuty wolne gości nie przynosiły efektu.
- W drugiej połowie zagraliśmy słabiej, chaotycznie. Zresztą to, co prezentowały obie ekipy momentami przypominało mecz na poziomie ligi okręgowej
– dodawał Domaradzki.
Lechia Sędziszów – Czarni Jasło 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Lesiński 52-karny.
Lechia: Ł. Ćwiczak - Makuch, Godek, Lesiński - B. Posłuszny (89 Dziura), Róg (63 Salamon ż ż cz [89]), Osztreicher, Potwora (65 Branas) - Am. Czółno (80 Masliewicz ż), O. Ćwiczak (83 Tęczar), Urbaniak (77 Reichel). Trener Jakub Słomski.
Czarni: Lepucki - Setlak ż, Remut, Sabik, Myśliwiec - Florian, Mastaj, Urban ż, Krajewski (75 Kiełtyka) - Sowa (70 Rodak ż), Fryc. Trener Adam Domaradzki
Sędziował Samołyk (Stalowa Wola).
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża