Od początku gra toczyła się z optyczną przewagą gości z Jarosławia, ale niewiele z niej wynikało. Rzeszowianie też nie kwapili się do jakiś szaleńczych ataków, zatem pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
- JKS okazał się bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Wyszedł do nas bardzo wysoko, agresywnie i ciężko nam było stworzyć składne akcje. Z tego powodu w przerwie zmieniliśmy kilka rzeczy. Chodziło o to, by stworzyć nowe możliwości w ofensywie - powiedział coach Resovii Marcin Laska.
Po zmianie stron do zdecydowanych ataków ruszyli podopieczni grającego trenera Grzegorza Barana. Z dystansu Nikodema Sujeckiego próbowali zaskoczyć Sebastian Sobolewski czy Patryk Pakuła. Pierwszy strzał odbił bramkarz Resovii, a drugi zablokował Jakub Zybała. Blisko szczęścia był także Piotr Pindak, bo piłka o centymetry minęła bramkę.
Co nie udało się JKS-owi, udało się dokonać młodym zawodnikom z Rzeszowa. Po podaniu Dmytro Pirnacza, wbiegający w pole karne Mikołaj Marciniec uderzył między nogami interweniującego Maksyma Guridowa. Strzelona bramka dodała jeszcze więcej wiary gospodarzom, którzy w końcówce mieli szansę na podwyższenie prowadzenia, ale strzał Marcińca zablokował Baran, zaś dobitkę Kacpra Karcza wyłapał golkiper JKS-u.
- Skupiliśmy się bardziej na szybkim ataku i stworzyliśmy kilka ciekawych sytuacji, z których mogliśmy zdobyć więcej niż jedną bramkę. Cieszy na pewno konsekwencja i upór z jakim dążyliśmy do wygrania tego meczu. W poprzednich kilku spotkaniach wyniki były na styku, ale nie potrafiliśmy zaksięgować 3 punktów. Teraz się to udało i jesteśmy bardzo zadowoleni - cieszył się szkoleniowiec gospodarzy.
Na kolejne zwycięstwo w 4 lidze podkarpackiej podopieczni Marcina Laski czekali prawie dwa miesiące, notując po drodze sześć porażek i jeden remis.
Resovia II - JKS Jarosław 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Marciniec 59.
Resovia II: Sujecki - Szpojnarowicz ż, Zybała, Modrzejewski, Ostrowski - Czapniewski (46 Drelicharz), Szymkiewicz (74 Maćkowiak), Bielenda, Karcz, Pirnach - Marciniec (80 A. Zięba). Trener Marcin Laska.
JKS: Guridow - Dubaj (84 Nowogrodzki), Baran, Bartnik (75 Gida) - Pakuła (70 Henrique), Sobolewski (59 Pajda), Chrupcała, Pilch ż (87 Sęk) - Kopcio (62 Brodowicz), Pindak, Dusiło ż (46 Socha). Trener Grzegorz Baran.
Sędziował: Mazur (Stalowa Wola). Widzów: 100.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?